Były zawodnik Legii Warszawa w rozmowie z TVP Sport opowiedział o możliwych scenariuszach, jakie mógł zrealizować grając w Polsce. Guilherme spędził w naszym kraju cztery lata.
- Cała sytuacja miała miejsce, ale pojawiła się w tle. Nie była to sprawa, która oficjalnie kiedykolwiek ruszyła. Zanim odszedłem z Legii, byłem w Polsce naprawdę długo. Zbliżał się czas, w którym mógłbym ubiegać się o obywatelstwo. Gdybym został w Legii podpisując nowy kontrakt, zapewne złożyłbym dokumenty. Ostatecznie odszedłem i tak się nie stało - zdradza Guilherme.
Piłkarz wciąż wspomina lata spędzone w warszawskim klubie. Guilherme jest kolejnym zawodnikiem, który przyznał, że w swojej karierze chciałby jeszcze zagrać w Legii Warszawa. Ostatnio Ondrej Duda także stwierdził, że jeszcze nigdzie nie odczuł takiej atmosfery, jak na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.
- Można powiedzieć, że to jeden z moich celów, bo Legia zapisała się w moich wspomnieniach. Zawsze będę miło wspominał fanów z Warszawy. Chciałbym, by mój syn zobaczył w przyszłości, jak dobrze potrafią dopingować kibice z "Żylety" - dodaje Brazylijczyk.
Piłkarz otwarcie przyznaje, że nie ma już szans na grę w reprezentacji Brazylii. Dlatego powołanie od szkoleniowca reprezentacji Polski byłoby dla niego czymś wyjątkowym.
- Szansa gry w polskiej reprezentacji byłaby świetną rzeczą, ale w tej chwili nie muszę się już nad tym zastanawiać. Zostają mi wielkie marzenia o kadrze Brazylii, ale… to wręcz jak sen. Na mojej pozycji występują doskonali zawodnicy - stwierdza Guilherme.
28-letni napastnik w Legii Warszawa zagrał w 150 meczach, w których zdobył 21 goli oraz 23 asysty. Aktualnie występuje w tureckim Trabzonsporze.