Legia Warszawa zaskoczyła Szkotów. "Przewidywano zupełnie inaczej"

Legia Warszawa zremisowała 0:0 z Rangers FC w ostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Europy. Na Wyspach taki wynik przyjęto ze zdziwieniem. - Wicemistrz Polski okazał się groźniejszym rywalem od Midtjylland, choć wcześniej przewidywano zupełnie inaczej - pisze The Herald.

Igor Lewczuk po meczu Legia Warszawa - Glasgow Rangers:

Zobacz wideo

Brytyjskie media są zgodne, że był to wyrównany mecz, w którym nieznaczną przewagę miała Legia. - Nie potrafiła jednak wykorzystać przewagi swojego stadionu. Pytanie, czy uda się to w rewanżu Rangersom, którzy stworzyli sobie mniej sytuacji od polskiej drużyny. Dobrze grał bramkarz Allan McGregor, trochę gorzej zawodnicy ofensywni - zauważa The Scottish Sun.

Legia zaskoczyła Szkotów. Miała być słabsza od Midtjylland

- Oglądaliśmy dobry mecz, w którym nie padły żadne bramki. Legia była nieznacznie lepsza, ale Rangersi mieli swoje momenty. Nie udało im się jednak uciszyć polskich kibiców. Wicemistrz Polski okazał się groźniejszym rywalem od Midtjylland, choć wcześniej przewidywano zupełnie inaczej - pisze The Herald.

Zarówno Daily Record, jak i Evening Times zgadzają się, że bezbramkowy remis w lepszej sytuacji stawia zespół Stevena Gerrarda. - Obie drużyny miały swoje szanse, ale żadna nie strzeliła gola. Więcej okazji miała Legia, jednak strzały Luquinhasa oraz Cafu zostały zablokowane przez obrońców gości. Drużynie Gerrarda pozostaje czekać na rewanż. W Szkocji Rangersi będą faworytem - przewiduje Daily Record. A Evening Times dodaje, że Rangersi u siebie będą zdecydowanie groźniejsi. - Rangersi szukali sposobu na zdobycie bramki na wyjeździe, ale ta sztuka im się nie udała. Legia była groźniejsza i skutecznie się broniła, zagrała dobre spotkanie - chwalą Polaków.

Mecz rewanżowy odbędzie się na słynnym Ibrox w czwartek o godz. 20.45.

Więcej o:
Copyright © Agora SA