SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź! ?
Najlepszy napastnik Lecha znajduje się w bardzo wysokiej formie. W sparingach był najskuteczniejszym piłkarzem swojego zespołu. Łotysz, który w dwumeczu przeciwko Juventusowi Turyn strzelił cztery gole, chce potwierdzić swoją wartość w spotkaniach z Bragą. To głównie od jego dyspozycji zależy, czy Lech zdoła awansować do kolejnej rundy Ligi Europejskiej.
- Czuję się znakomicie, podobnie jak cała drużyna. Wszystko zweryfikuje boisko, ale myślę, że jestem w stanie strzelić Bradze więcej niż jedną bramkę - powiedział na łamach Super Expressu 23-letni napastnik. Piłkarz twierdzi, że zespół z Portugalii jest łatwiejszym przeciwnikiem niż Manchester City i Juventus Turyn, ale zaangażowanie zawodników Lecha musi być równie wysokie, jak w meczach fazy grupowej.
- Musimy podejść do meczów bardzo skoncentrowani. Widziałem wiele spotkań Bragi na DVD. Mają trochę problemów, ostatnio prawie bez walki przegrali z Porto. Mecz meczowi jednak nierówny, w Poznaniu zagrają na sto procent możliwości. Ale i tak wierzę, że wygramy. Ani trochę nie boję się ich - tłumaczy gracz, który w meczach kontrolnych brylował skutecznością na boisku. Jego gol w meczu z Lokotiwem Płowdiw był kolejnym objawem talentu zawodnika z Łotwy.
- Gol rzeczywiście mógł się spodobać. Nie był dziełem przypadku, choć tak to mogło wyglądać. Uderzyłem piętką i piłka znalazła się tam gdzie tego chciałem - uśmiecha się Rudnevs.
Zobacz fantastyczne trafienie Rudnevsa na Z czuba.tv ?
Tylko 12 graczy z pola ma do dyspozycji na treningach Domingos, trener Sportingu Braga - alarmuje portugalska prasa. Wielu piłkarzy klubu z Portugalii jest kontuzjowanych. Największe obawy Portugalczyków dotyczą obrony. Poza Paulao, kontuzjowany jest także nigeryjski defensor Uwa Elderson Echiejile. Trenerowi Domingosowi pozostanie wystawić w defensywie Peruwiańczyka Alberto Rodrigueza. Zdaniem portugalskiej prasy, ten gracz jest za słaby i nie radzi sobie z presją związaną z takimi meczami. Podobnie zresztą jak brazylijski napastnik Alan, który zastąpi kontuzjowanego Paulo Cesara.