Mieli się z czego cieszyć, bo po dwóch kolejnych porażkach w sobotę na Szczepaniaka po wyrównanym spotkaniu pokonali gdynian 1:0. Zwycięskiego gola zdobył w 80. minucie strzałem głową Piotr Gawęcki. - Ta wygrana była nam niezwykle potrzebna. Cieszę się, że wreszcie przełamał się "Łysy". Mam nadzieję, że teraz zejdzie z niego ciśnienie i znów zacznie grać na takim luzie, do jakiego nas kiedyś przyzwyczaił - podsumował Cezary Ruszkowski, trener kielczan.
Już we wtorek (godz. 17) jego podopieczni grają na Łazienkowskiej z Legią.
Bramka: Gawęcki (80.).
Korona ME: Socha - Kuzera, Malarczyk, Kiercz, Chrzanowski - Bąk (46. Jamróz), Czarnecki (46. Gawęcki), Strzębski, Markowski (67. Malinowski) - Zieliński (79. M. Nowak), Konon (83. Ryczek).