Piłka nożna. River Plate coraz bliżej historycznego spadku

Jeden z najbardziej utytułowanych argentyńskich klubów, River Plate Buenos Aires jest bliski spadku do drugiej ligi po przegraniu w pierwszym meczu barażowym o utrzymanie z zespołem Belgrano 0:2. Dramatyczny mecz został w drugiej połowie przerwany przez kiboli, którzy wtargnęli na boisko.

Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?

River Plate nigdy nie spadło z ligi, od czasu inauguracji profesjonalnych rozgrywek w 1931 r. Podobnym osiągnięciem mogą się pochwalić jeszcze tylko dwa kluby, derbowi rywale River Plate - Independiente i Boca Juniors. Klub 33 razy zdobywał mistrzostwo kraju. Ma też na koncie pięć międzynarodowych trofeów w tym dwa (1986, 1996) Copa Libertadores.

Teraz klub jest w fatalnej sytuacji nie tylko z powodu porażki, ale i furii widzów na trybunach. Mecz został przerwany na ok. 20 minut w piątej minucie drugiej połowie, po tym gdy Belgrano zdobyło drugiego gola. Chuligani przerwali ogrodzenie i wbiegli na murawę. Jeden z nich zaatakował obrońcę River Plate Adalberto Romana. Paragwajczyk w pierwszej połowie zagrał ręką w polu karnym, a drugoligowcy zdobyli dzięki temu pierwszego gola.

Rewanż pomiędzy River Plate i Belgrano zostanie rozegrany w niedzielę. W przypadku remisu w dwumeczu River Plate uchroni się przed spadkiem.

Adrian Mierzejewski ? entuzjastycznie witany w Turcji

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.