Liga belgijska. Co się dzieje z Łukaszem Teodorczykiem? Polski napastnik nie strzelił gola od 500 minut

W rundzie jesiennej Łukasz Teodorczyk często odnajdował drogę do bramki rywali, a jego Anderlecht regularnie wygrywał mecze. Niestety, na wiosnę Teodorczyk się zaciął i nie trafia już tak regularnie. W ostatnich 17 meczach Polak strzelił tylko cztery bramki, a od ostatniego gola Polaka minęło już prawie 500 minut.

Follow @MajchrzakP

W sezonie 2016/2017 Łukasz Teodorczyk strzelił dla Anderlechtu już 28 bramek, z czego aż 24 w rundzie jesiennej. Niestety, polski napastnik mocno rozregulował swój celownik, bo w ostatnich meczach nie potrafi odnaleźć drogi do bramki. Od ostatniego gola Teodorczyka w lidze minęły już 363 minuty.

Patrząc na grę Anderlechtu trudno mieć pretensje do Teodorczyka. Polak nadal jest bardzo aktywny, ale nie ma tyle szczęścia pod bramką rywali, co kilka miesięcy temu. Polski napastnik często ma wiele pretensji do swoich kolegów, którzy grają bardzo samolubnie i rzadko dostrzegają Polaka w polu karnym. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie rozgrywki, to Teodorczyk nie strzelił bramki już od ponad 8 godzin. W poprzedniej rundzie ani razu nie zdarzyło się, by Teodorczyk zaliczył tak fatalną passę.

W sezonie zasadniczym ,,Teo'' strzelał średnio co 115 minut, ale w fazie play-off nie zdobył jeszcze ani jednej bramki. Polak nie poradził sobie również w wiosennych meczach Ligi Europy. Były gracz Polonii Warszawa wystąpił w pięciu meczach LE w 2017 roku, ale tam również nie strzelił żadnego gola. Ostatnią bramkę na europejskich boiskach zaliczył 24.11.2016 roku w meczu z FK Gabala. Słabszą dyspozycję Polaka zauważył również szkoleniowiec Rene Weiler, który w ostatnich spotkaniach zmieniał Polaka po około 70 minutach gry. Brak bramek odbił się szerokim echem także wśród kibiców, dla których jeszcze niedawno ,,Teo'' był bożyszczem. Na forach pojawiają się już komentarze, że Polak powinien usiąść na ławce, a jego miejsce powinien zająć Szwed Issac Thelin.

Złośliwi zauważają, że obniżka formy Teodorczyka zbiegła się z wykupieniem Teodorczyka z Dynama Kijów i przedłużeniem jego kontraktu. Według nich polski napastnik dostał sporą podwyżkę i osiadł na laurach. Trzeba jednak zauważyć, że w ostatnich tygodniach Teodorczyk miał problemy mięśniowe, a na boisku pojawiał się nie będąc w pełni sił. To również może mieć spory wpływ na dyspozycję polskiego napastnika.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.