Po ładnej indywidualnej akcji i dośrodkowaniu Ricardo Kishny Milik "odegrał piłkę do Lucasa Andersena w stylu Zlatana Ibrahimovicia", pisze "De Telegraaf". Polak podał futbolówkę z powietrza, odgrywając ją za plecy. Po chwili podwyższył wynik meczu na 3:0. Już wcześniej strzelił gola na 2:0 po podaniu Andersena, który zaliczył trzy asysty. W Danii jest nazywany "nowym Michaelem Laudrupem". Polak zaliczył też asystę przy trafieniu Davy'ego Klaassena na 5:0. Milik mecz rozpoczął na ławce rezerwowych, ale już w 18. minucie wszedł na boisko. Kontuzji doznał Kolbeinn Sigthorsson (zdążył strzelić gola). Islandczyk ma pauzować przez najbliższe 2-3 tygodnie - tak powiedział szkoleniowiec Ajaksu Frank de Boer.
Polak jest niezwykle skuteczny - strzela gola (8) lub asystuje (2) w meczach ligowych co 60 minut. Pod tym względem jest najlepszy w Eredivisie (pod uwagę bierze się wyłącznie zawodników, którzy rozegrali więcej niż 500 minut).
Dzięki temu Milik może być pewny miejsca w składzie na najbliższe spotkania. We wtorek Ajax zagra z APOEL-em w Lidze Mistrzów. Zwycięstwo lub remis da mistrzom Holandii trzecie miejsce w grupie. Pozwoli ono na grę w Lidze Europy na wiosnę. Milik powinien zagrać również z Utrechtem i Excelsiorem w lidze oraz z Vitesse w Pucharze Holandii.
