Samuel Eto'o do Machaczkały przeniósł się w lecie 2011 roku. Dostał olbrzymią pensję w wysokości 20 milionów euro rocznie i podpisał trzyletni kontrakt. Kończy się za rok. Anżi chce zatrzymać Kameruńczyka, ale tylko jeśli ten zgodzi się na znaczną obniżkę pensji do 7 milionów euro.
Na razie Eto'o nie chce rozmawiać na temat przedłużenia kontraktu, chociaż nie wyklucza pozostania w klubie, w którym czuje się dobrze.
Pojawiają się kluby, które wyrażają wstępne zainteresowanie piłkarzem. Mówi się o tureckich Besiktasie Stambuł, Fenerbahce oraz powrocie do Interu Mediolan.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone