Za prześladowaniem byłego zawodnika Chelsea stoi grupa moskiewksich kiboli, która nie toleruje w rosyjskich rozgrywkach klubu z "muzułmańskiego" Północnego Kaukazu. Nienawiść chuliganów do obrońcy potęguje fakt, że Żyrkow przed wyjazdem do Chelsea był piłkarzem stołecznego CSKA.
Towarzyski mecz z Serbami zawodnik będzie wspominał jako jeden z najgorszych w swojej karierze. Każdemu jego kontaktowi z piłką towarzyszyły gwizdy i obelgi. Niestety chuligani posunęli się jeszcze dalej i obrzucali zawodnika paczkami papierosów. W 70. minucie Żyrkow, wyraźnie poruszony skandalicznym zachowaniem trybun, został przez trenera Dicka Advocaata zdjęty z boiska.
Rosjanie wygrali 1:0 po bramce Pogrebniaka. Tuż po meczu strzelec jedynego gola zamiast o meczu więcej do powiedzenia miał o tym co działo się poza murawą. - Najbardziej denerwowały mnie obelgi kierowane pod adresem Żyrkowa. Mam nadzieję, że to się już więcej nie powtórzy - mówił piłkarz Stuttgartu.
Do sprawy odniósł się też Advocaat, który nie ukrywał, że jest bardzo rozczarowany zaistniałą sytuacją. Tuż po spotkaniu, nie rozmawialiśmy o niczym innym, jak tylko o zachowaniu kibiców.
Reprezentant Rosji przeniósł się do klub z nad Morza Kaspijskiego w ostatni weekend. Angaż w klubie z Machaczkały uplasował go na czele rankingu najlepiej zarabiających piłkarzy Priemjer Ligi. Szansę na debiut w nowym zespole będzie miał już w najbliższą niedzielę. Anży zmierzy się na wyjeździe ze Spartakiem Moskwa.
Nastoletnie gwiazdy sportu. Zobacz siedmioro, którzy osiągnęli najwięcej przed 18-ką ?