Nie udał się Nicei ligowy mecz w Wielkanoc. Drużyna Francesco Fariolego przegrała u siebie z Nantes 1:2, doznając trzeciej porażki w czwartym ligowym meczu z rzędu. Goście objęli prowadzenie w 19. minucie po golu Matthisa Abline. Mimo że w 72. minucie wyrównał Terem Moffi, to cztery minuty później decydującą bramkę z rzutu karnego zdobył Mostafa Mohamed.
Niekorzystna passa Nicei trwa jednak dłużej. Drużyna Fariolego wygrała raptem jeden z ostatnich ośmiu meczów ligowych. Ostatni raz dwa spotkania w lidze z rzędu Nicea wygrała na przełomie października i listopada, kiedy ograła kolejno Clermont Foot (1:0) i Rennes (2:0).
Były to jednak dużo lepsze czasy i dla Nicei, i dla Marcina Bułki. Obecnie drużyna Polaka zajmuje w lidze piąte miejsce, ale do pozycji gwarantującej udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów Nicea traci już sześć punktów.
Od początku lutego Nicea przegrała nie tylko z Nantes, ale też Monaco (2:3), Lyonem (0:1), Tuluzą (1:2) i Montpellier (1:2), odpadając również z Pucharu Francji po spotkaniu z PSG (1:3). Ponadto Nicea zremisowała z Stade Brestois (0:0) i Clermont Foot (0:0).
Były to jedyne w ostatnim czasie mecze, w których Bułka zachował czyste konto. M.in. dlatego Polak nie wytrzymał po niedzielnym meczu z Nantes i naskoczył na swoich kolegów w mediach. Bułka nie krył rozczarowania w wywiadzie udzielonym po spotkaniu.
- W pierwszej połowie nie wszyscy grali tak, jakby chcieli wygrać. Byliśmy zbyt statyczni przy pierwszym golu. Nie rozumiem kolegów, jestem sfrustrowany. Nie możemy tak grać, jeśli chcemy walczyć o wysokie cele - powiedział Bułka.
- Chcę zostać na topie, mam nadzieję, że drużyna też. Musimy o tym porozmawiać. Po dobrej pierwszej połowie sezonu w drugiej gramy takie mecze. Coś tu nie gra. Musimy poradzić sobie z naszymi problemami, taka gra jest niedopuszczalna. To kolejny mecz u siebie, którego nie wygraliśmy - dodał.
Gra Nicei uległa wyraźnemu pogorszeniu. W pierwszej części sezonu drużyna długo była wiceliderem ligi, przez chwilę prowadząc nawet w tabeli. Gorszą formę zespołu widać po samych liczbach. W pierwszych 13 kolejkach Ligue 1 Nicea zdobyła 29 punktów. W kolejnych 14 spotkaniach dołożyła zaś raptem 14 punktów.
Bułka zagrał w tym sezonie 31 razy, puścił 28 goli, zachował 15 czystych kont.