W piątek 29 września pojawiły się niepokojące wieści we francuskich mediach. Dziennik "Nice Matin" czy RMC Sport zgodnie informowały, że piłkarz OGC Nice znajdował się na wiadukcie Magnan i groził, że skoczy, by odebrać sobie życie. Na miejscu pojawiła się żandarmeria, służby ratunkowe czy klubowy psycholog. Po blisko dwóch godzinach rozmów i negocjacji piłkarz zszedł z wiaduktu. Jak się okazało, tym graczem był Alexis Beka Beka.
Klub Polaka reaguje. "Odczuwamy ulgę". I pojawił się apel
Nicea wydała oficjalny komunikat na stronie internetowej klubu, w którym prezes Jean-Pierre Rivere postanowił odnieść się do sprawy z Beka Beką. "Przede wszystkim odczuwamy ulgę, że wszystko skończyło się dobrze dla Alexisa. Od razu się nim zaopiekowano. Będziemy nadal przestrzegać tajemnicy lekarskiej i prosimy wszystkich o to samo, też o poszanowanie jego życia prywatnego. Wspieramy go, podobnie jak cały klub" - czytamy w oświadczeniu.
Pierwotnie media informowały, że powodem myśli samobójczych u piłkarza było rozstanie z partnerką, ale tę wersję zdementował agent Francuza. - Historie o rozstaniu są nieprawdziwe. To nie ma z tym absolutnie nic wspólnego i jest wyrwane z kontekstu - przekazał agent, cytowany przez serwis "Instant Foot". Do sprawy z piłkarzem Nicei odniósł się też Eric Roy, trener Stade Bretois, z którym Nicea zagra najbliższy mecz. - Serce mi się kraje. Mam nadzieję, że wszystko zakończy się jak najlepiej. Chciałbym udzielić Nicei wsparcia w związku z obecnymi wydarzeniami - mówił trener na przedmeczowej konferencji prasowej.
Beka Beka trafił do OGC Nice latem zeszłego roku za 12 mln euro z Lokomotiwu Moskwa, dla którego grał w sezonie 21/22. Wcześniej pomocnik występował w SM Caen, którego jest wychowankiem. Beka Beka zagrał 22 spotkań dla Nicei, w których strzelił jednego gola. W tym sezonie jeszcze nie wystąpił ani razu.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
