Przyszłość Kyliana Mbappe jest ostatnio głównym tematem zagranicznych mediów. Jego kontrakt wygasa w 2024 roku i coraz więcej wskazuje na to, że niedługo pożegna się z PSG. Od wielu miesięcy o transfer napastnika zabiega Real Madryt i jeszcze do niedawna wydawało się, że jest faworytem do ściągnięcia zawodnika. Teraz wszystko się zmienia. W poniedziałek Fabrizio Romano przekazał, że Al-Hilal zaoferowało PSG aż 300 milionów euro. Francuz za rok gry w Arabii Saudyjskiej miałby zarobić 700 milionów euro. Nie jest to jednak koniec zaskakujących doniesień w sprawie Mbappe.
Niedługo później dziennik "La Vanguardia" podał, że do walki o podpis Francuza włączyła się również FC Barcelona. Dziennikarze podali, że PSG wolałoby, aby piłkarz przeniósł się właśnie do ekipy z Katalonii zamiast do Realu Madryt. "FC Barcelona utrzymuje kontakty z paryskim klubem, który z zadowoleniem przyjąłby jego transfer do katalońskiej drużyny, ponieważ jest zmęczony ciągłymi naleganiami ze strony Realu" - czytamy w tekście.
Przeprowadzenie transferu będzie jednak bardzo trudne do wykonania. Głównym problemem jest wysoka pensja piłkarza. FC Barcelona wciąż nie uporała się z kłopotami finansowymi i nie zarejestrowała niedawno ściągniętych piłkarzy (Ilkay Guendogan, Inigo Martinez i Oriol Romeu). Dziennikarze dodają, że zespół z Katalonii ma zaoferować PSG za Mbappe Ousmane Dembele i Gaviego. Biorąc jednak pod uwagę wspomniane problemy klubu, nie należy prędko spodziewać się przełomu w negocjacjach. Tym bardziej że zdaniem "L'Equipe" o Francuza walczą również Chelsea, Tottenham i Inter Mediolan.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kylian Mbappe jest piłkarzem PSG od 2017 roku. W tym czasie rozegrał 260 spotkań, w których strzelił 212 goli i zanotował 98 asyst. Z paryskim klubem sięgnął ponadto po sześć mistrzostw Francji, trzy Superpuchary i tyle samo krajowych pucharów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!