• Link został skopiowany

Nikt nie chciał byłego gracza Barcelony. Wreszcie znalazł miejsce. Hit

Pierre-Emerick Aubameyang poprzedni sezon zaczął jeszcze jako piłkarz FC Barcelony. Bardzo szybko został jednak sprzedany do Chelsea, gdzie poszło mu katastrofalnie i długo musiał szukać chętnego, który przyjmie go do siebie. Wreszcie się udało. Gabończyk ma szanse zostać następcą... Arkadiusza Milika.
Aubameyang
Fot. Florian Schroetter AP

Aubameyang w minionym sezonie zagrał łącznie 21 meczów w barwach Chelsea, ale nie był w najlepszej formie. Regularne szanse dostawał jedynie na początku swojego pobytu w klubie. Łącznie w Anglii strzelił tylko trzy gole - dwa w Lidze Mistrzów i jeden w Premier League. Zanotował też jedną asystę.

Zobacz wideo Leon: Dobra obrona? Coś robiliśmy na treningu

Aubameyang odszedł z Chelsea do Olympique Marsylia

Nie dziwi więc, że angielski zespół zdecydował się pozbyć napastnika. Tym bardziej że Chelsea ma za sobą najgorszy sezon od lat i znajduje się na etapie kolejnej przebudowy. Aubameyang długo szukał nowego klubu. Spekulowano m.in. o transferze do ligi saudyjskiej, a nawet powrocie do Barcelony. Ostatecznie trafił jednak do Olympique Marsylia, czyli jednego z największych francuskich klubów. Ten transfer oznacza, że w przyszłym sezonie znów będzie miał okazję zaprezentować się w Lidze Mistrzów. 

W poprzednim sezonie o mistrzostwo Francji do samego końca walczyły PSG i RC Lens, ale Olympique Marsylia ostatecznie zakończył rozgrywki tuż za nimi, na trzecim miejscu. Wśród czołowych strzelców nie znajdziemy jednak napastników tej drużyny. Najlepszy pod tym względem Alexis Sanchez strzelił 14 goli, ale jego w Marsylii już nie ma. Zresztą podobnie jak Arkadiusza Milika, który prawie cały poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Juventusie. Polski napastnik ostatecznie został wykupiony przez klub z Turynu. Aubameyang ma zatem pole do popisu. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Na ten moment największym konkurentem 34-latka do gry w pierwszym składzie będzie portugalski napastnik Vitinha. On trafił do Marsylii jeszcze na początku 2023 roku, ale do tej pory nie pokazał się z najlepszej strony. W czternastu meczach Ligue 1 zdobył tylko dwie bramki. Dla Aubameyanga jest to powrót do Francji. Ostatni raz grał tam w 2013 roku dla AS Saint-Etienne. Łącznie w Ligue 1 strzelił 41 goli. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: