Luis Enrique jeszcze nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener PSG, ale już od jakiegoś czasu pracuje nad przygotowaniem klubu do nowego sezonu. W ostatnim czasie były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii był widziany w nowej bazie treningowej PSG w Poissy. Wizyta w nowoczesnym ośrodku miała być potwierdzeniem jego dołączenia do drużyny.
Jak to jednak bywa w Paryżu - nigdy nie może być spokojnie. Enrique jeszcze nie zdążył założyć klubowego dresu, a już miało dojść do jego spięcia z dyrektorem sportowym PSG, Luisem Camposem. Według "L'Equipe" istnieje obaj poróżnili się w sprawie sztabu Hiszpana.
Z Enrique mają współpracować Aitor Unzue, były główny analityk reprezentacji Hiszpanii, a także były fizjoterapeuta Rafel Pol. Do tego Campos i Enrique zgodzili się na Pedro Gomeza i Alberto Piernasa, którzy mają dołączyć do personelu medycznego oraz analityka wideo Isidro Ramona.
Kością niezgody, zdaniem dziennika, jest Joao Sacramento, dotychczasowy asystent Christophe'a Galtiera w PSG, a wcześniej w Lille. Campos naciska na pozostanie Portugalczyka, czego nie chce Luis Enrique. "Le Parisien" i RMC Sport zgodnie poinformowały, że górą w tym starciu na wizje sztabu ma być ta przedstawiona przez Enrique i Sacramento nie znajdzie się w gronie jego najbliższych współpracowników w kolejnym sezonie.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
A kiedy ostatecznie Luis Enrique zostanie oficjalnie przedstawiony jako nowy trener PSG? "Le Parisien" poinformowało, że plan klubu zakłada prezentację w najbliższy czwartek. Tuż po tym PSG ma ogłosić pozyskanie Lucasa Hernandeza, Milana Skriniara, Marco Asensio i Manuela Ugarte, którzy mają już za sobą sesje zdjęciowe w koszulkach paryskiej drużyny.