Okazało się, że Saudyjczycy potrafią twardo negocjować. Messi właśnie się o tym przekonał

Lionel Messi oddala się od transferu do saudyjskiego Al-Hilal. Zdaniem portalu Goal.com, Argentyńczyk poprosił przedstawicieli klubu, aby wstrzymać się z przenosinami do Arabii Saudyjskiej o kolejny rok. Ci nie zamierzają jednak czekać. Stanowczo ostrzegli zawodnika.

Leo Messi już na pewno nie przedłuży kontraktu z PSG. W sobotę mistrz świata zagrał w jego barwach pożegnalny mecz przeciwko Clermont. Siedmiokrotny laureat Złotej Piłki wkrótce zyska status wolnego agenta i przeniesie się za darmo do innego klubu. W grze o podpisanie z nim umowy pozostają FC Barcelona i saudyjskie Al-Hilal. Choć ten ostatni klub oferuje mu pensję w wysokości, według różnych doniesień, od 400 do 600 mln euro rocznie, wydaje się, że Messi właśnie się od niego oddalił.

Zobacz wideo Klęska gwiazdy MMA

Leo Messi ma plan. Saudyjczycy wściekli. Co dalej z transferem do Arabii?

Z informacji portalu Goal.com wynika bowiem, że Messi próbował przeforsować salomonowe rozwiązanie. Strona piłkarza podczas rozmów negocjacyjnych zaproponowała, aby przełożyć transfer do Arabii Saudyjskiej do roku 2024. W międzyczasie napastnik na rok wróciłby do FC Barcelony. Powrót Messiego na Camp Nou właśnie stał się możliwy, dzięki temu, że La Liga zaakceptowała plan finansowy katalońskiego klubu, a co za tym idzie, nie będzie sprawiać problemów przy rejestracji piłkarza.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Jaka była reakcja Saudyjczyków na taką propozycję? Dość chłodna. Arabowie nie byli przygotowani na taki scenariusz. Najchętniej widzieliby Argentyńczyka u siebie już teraz. Dlatego też przeszli do ofensywy i zagrozili, że za rok ich oferta nie będzie już taka hojna. Rozmowy negocjacyjne rozpoczną się od nowa i Messi będzie mógł się pożegnać z astronomicznym kontraktem opiewającym na 500 mln euro rocznie.

Messi ma być jednak zdeterminowany, aby po dwuletniej przerwie jeszcze raz trafić do FC Barcelony. Wskazuje na to także działanie jego ojca. Jorge Messi został bowiem przyłapany, jak udaje się na rozmowę z prezydentem klubu Joanem Laportą. Zaraz po niej zaczepili go hiszpańscy dziennikarze. - Leo chce wrócić i ja też chciałbym, żeby wrócił do Barcy. Wierzymy, że może do tego dojść - powiedział ojciec piłkarza.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.