Niespodziewany zwrot ws. transferu Neymara. To przerosło nawet gigantów

Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się, że przyszłość Neymara jest przesądzona i nie jest związana z Paris Saint-Germain. Brazylijski napastnik miał być zmęczony grą w Paryżu i miał szukać nowego wyzwania. Tym miała być gra w Premier League.

Zainteresowanie piłkarzem wyrażały Manchester United oraz Chelsea, które szukały wzmocnień ataku. Sam Neymar był zainteresowany przenosinami do jednego z tych klubów, a według angielskich mediów rozmowy między stronami nawet się rozpoczęły.

Teraz sporo jednak wskazuje na to, że Neymar zostanie w Paryżu. Kataloński dziennik "Sport", powołując się na otoczenie Brazylijczyka, poinformował, że najpewniej zostanie on w Paryżu na kolejny sezon. Według jego informacji negocjacje z klubami Premier League utknęły w martwym punkcie i nic nie wskazuje na to, by miały znów ruszyć.

Neymar jednak zostanie w PSG?

Wszystko przez finansowe oczekiwania zawodnika. "Sport" poinformował, że pieniądze, jakich zażądał Neymar były nie do zaakceptowania ani dla Manchesteru United, ani dla Chelsea. Neymar miał oczekiwać nie tylko wysokich zarobków, ale też długiego kontraktu.

To było nie do przyjęcia dla klubów, które wiedzą, że 31-latek jest daleki od najlepszej formy. Wszystko przez kontuzje, przez które Neymar stracił mnóstwo meczów w poprzednich sezonach. Tylko w tych rozgrywkach Brazylijczyk zagrał raptem 29 razy, a od końca lutego leczy kontuzję kostki i w tym sezonie już nie zagra.

Mimo że Neymar stracił mnóstwo meczów, w tym sezonie strzelił 18 goli i miał 17 asyst. Brazylijczyk gra w PSG od 2017 r., kiedy trafił do klubu z Barcelony za rekordowe 222 mln euro. Od tamtej pory zagrał w 173 meczach, strzelił 118 goli, miał 77 asyst.