Sensacyjny faworyt na stanowisko trenera PSG. To byłby megahit!

Prowadzone są zaawansowane rozmowy pomiędzy dyrektorem sportowym PSG a Jose Mourinho - podaje "RMC Sport". Paryżanie latem będą szukać nowego trenera, a Portugalczyk jest ich pierwszym wyborem.

Po nieudanym sezonie, w którym Paris Saint Germain kolejny raz nie udało się odnieść sukcesu w Europie. Mistrzowie Francji przegrali w 1/8 finału z Bayernem Monachium i już jest pewne, że Christophe Galtier nie utrzyma posady, mimo że Paryżanie pewnie zmierzają po mistrzostwo kraju. Ono już nikogo nie zadowala.

Zobacz wideo "Sędzia wróg" - miniserial o patologiach w niższych ligach. Premiera 8 maja na Sport.pl

Mourinho faworytem dyrektora sportowego PSG. Pytanie, kto podejmie ostateczną decyzję

W dodatku obecny szkoleniowiec PSG nie potrafił utrzymać w ryzach szatnię pełną największych światowych gwiazd, więc władze klubu na jego następcę wytypowały trenera, który nie powinien mieć z tym problemów, choć wydawało się, że jego najlepszy czas już minął. Bowiem według informacji "RMC Sport" Luis Campos, dyrektor sportowy PSG, prowadzi zaawansowane rozmowy w celu zatrudnienia Jose Mourinho. Paryżanie skontaktowali się z kilkoma szkoleniowcami, ale to Portugalczyk jest ich faworytem.

Jose Mourinho obecnie jest trenerem AS Romy, ale jak podaje francuskie medium, chętnie podjąłby się wyzwania bliżej jego ambicji, mimo że kocha życie w Rzymie. Portugalczyk zdaje sobie sprawę, że jego zespół stać jedynie na triumf w Lidze Konferencji Europy. "Giallorossi" wygrali te rozgrywki w zeszłym sezonie. Portugalczyk kilka tygodni temu miał odrzucić propozycję Chelsea. Do porzucenia obecnego miejsca pracy skusić mogłaby go jedynie oferta z Realu Madryt lub PSG. Mourinho kontrakt z Romą ma do 2024 roku.

60-latek jest przede wszystkim faworytem Luisa Camposa, dyrektora sportowego Paris Saint Germain. Obaj panowie znają się jeszcze z czasów studenckich w Portugalii, a przedstawiciel klubu miał już negocjować z Jorge Mendesem, agentem Mourinho. 

Jednak mistrzowie Francji to dość specyficzny klub w kontekście decyzji i nie wiadomo kto podejmie ją latem. Dotychczas najczęściej wybór szkoleniowca to była decyzja katarskich właścicieli, którzy postawili na Thomasa Tuchela czy Unaia Emery'ego. Ostatnio finalny głos należał właśnie do Luisa Camposa, lecz nie jest pewne czy tak samo będzie po porażce z Galtierem. Faworytem emira Kataru jest Zinedine Zidane, ale były szkoleniowiec Realu Madryt nie pali się do pracy na Parc de Princes.

Wydaje się, że wpływy Camposa w Paryżu wciąż są duże, gdyż to on najbardziej optował za odejściem Leo Messiego. Jeśli to do dyrektora sportowego należeć będzie decydujący głos w sprawie wyboru trenera, to szanse Jose Mourinho gwałtownie wzrosną.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.