Wieteska dostał czerwoną kartkę we Francji. Skandaliczne zachowanie. Kung-fu [WIDEO]

Mateusz Wieteska zakończył udział w meczu Clermont Foot - Stade de Reims w 80. minucie, kiedy został ukarany czerwoną kartką. Środkowy obrońca bezpardonowo kopnął rywala w klatkę piersiową. Sędzia nie miał wątpliwości, a całą sytuację nagrały kamery.

Mateusz Wieteska przed sezonem zmienił Legię Warszawa na Clermont Foot i stał się niezwykle ważną częścią francuskiego zespołu. W Ligue 1 rozegrał już 32 spotkania i zaliczył dwie asysty. Tylko dwukrotnie opuszczał boisko przed zakończeniem meczu, z czego ostatni raz w minioną niedzielę. Nie dlatego, ze trener postanowił go zdjąć, a z powodu czerwonej kartki za kopnięcie przeciwnika. 

Zobacz wideo "Poczułem się jak bokser zawodowy, stres był". Suzuki Boxing Promotion kształtuje polskich pięściarzy

Zespół wygrywał i zrobiło się gorąco. Mateusz Wieteska wyleciał z boiska i miał sporo szczęścia 

Clermont Foot wygrywało 1:0 już od czwartej minuty, kiedy po świetnej akcji piłkę do siatki skierował Grejohn Kyei. Pomimo wielu sytuacji Stade de Reims nie było w stanie zdobyć bramki wyrównującej. Choć nie ma co ukrywać, że mogło się to zmienić w 80. minucie za sprawą Mateusza Wieteski. 

Po dośrodkowaniu w pole karne środkowy obrońca starł się z napastnikiem gości Folarinem Balogunem. Anglik podczas walki o piłkę wszedł pod Polaka, który właściwie położył mu się na plecach i spadł na murawę. Rywal leżał na obrońcy Clermont i ten był wyraźnie wściekły. Balogun długo się nie podnosił, więc Wieteska próbował go z siebie zrzucić. Zrobił to kilkoma kopnięciami, najpierw w krocze, a później w klatkę piersiową. Napastnik padł na boisko, a obrońca jedynie rozkładał ręce. Sędzia nie miała wątpliwości w ocenie sytuacji. Natychmiast ukarał Wieteskę. Cała sytuacja jest widoczna na poniższym filmie (od 2:55).

 

Polski obrońca otrzymał czerwoną kartkę za kopnięcie przeciwnika, ale na jego szczęście sędzia nie podyktowała rzutu karnego. Wszystko przez to, że Balogun faulował Polaka pierwszy i po zdarzeniu sam obejrzał żółtą kartkę. Clermont do końca meczu grało w osłabieniu, ale utrzymało wynik i zainkasowało trzy punkty. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. 

Za bezpośrednią czerwoną kartkę Mateusza Wieteskę czeka co najmniej jedno spotkanie zawieszenia. Władze ligi mogą jednak przedłużyć karę, jeśli uznają jego zachowanie za szczególnie niesportowe. Kolejne spotkanie Clermont rozegra w niedzielę 7 maja przeciwko Auxerre. Drużyna Wieteski obecnie zajmuje ósme miejsce i ma na koncie 49 punktów. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.