Były reprezentant Francji cieszy się z kontuzji Neymara. "Szczęście dla trenera"

Paris Saint-Germain w oficjalnym komunikacie poinformowało, że Neymar nie zagra do końca sezonu z powodu poważnej kontuzji więzadeł. Jak widać nie wszyscy są zmartwieni urazem Brazylijczyka, a niektórych wręcz cieszy kontuzja skrzydłowego mistrzów Francji.

19 lutego podczas 24. kolejki Ligue 1 zespół PSG rozegrał szalony mecz przeciwko Lille. Na początku piłkarze Christophe'a Galtiera szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, aby w 69 min. stracić bramkę na 2:3. Ostatecznie Paryżanie po golach Mbappe i Messiego zwyciężyli 4:3. Na początku drugiej połowy z boiska został zniesiony Neymar, który (jak wtedy przypuszczano) doznał kontuzji kostki. Rzeczywistość okazała się bardziej brutalna.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Neymar nie zagra do końca sezonu. "To dobrze dla PSG"

Początkowo wydawało się, że uraz Neymara wykluczy piłkarza na kilka tygodni, jednak kontuzja jest dużo poważniejsza. 124-krotny reprezentant Brazylii nie zagra w PSG do końca sezonu, co potwierdził francuski zespół.

"Sztab medyczny Paris Saint-Germain zalecił operację naprawy więzadeł, by uniknąć dużego ryzyka nawrotu choroby. Eksperci potwierdzili tę konieczność. Operacja zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach w szpitalu w Dosze. Powrót do treningów jest spodziewany za 3-4 miesiące" - przekazał klub w specjalnej informacji.

W wywiadzie dla "RMC Sport" mistrz świata z 1998 r., Christophe Dugarry przyznał, że według niego kontuzja Neymara nie powinna smucić sympatyków PSG. - To dobrze dla PSG, że Neymar ma kontuzję. Wierzę, że to świetna okazja i szczęście dla Christophe'a Galtiera - powiedział Dugarry.

Były reprezentant Francji stwierdził, że mistrzowie Francji mogą zastosować lepszy wariant taktyczny pod nieobecność 31-latka. - Ta drużyna jest znacznie lepiej zbalansowana przy piątce zawodników z tyłu, trzema pomocnikami i duetem Mbappe-Messi z przodu. PSG nie jest w stanie mieć meczu pod kontrolą, ponieważ gdy traci piłkę, trójka obrońców znajduje się w niebezpieczeństwie - tłumaczył Christophe Dugarry.

Jednocześnie zdaniem 50-latka w zespole PSG nie ma innych jakościowych piłkarzy z formacji ofensywnej, którzy mogą wejść na miejsce Neymara.

- Problem polega na tym, że niewielu graczy jest w stanie go zastąpić. Hugo Ekitike pokazuje, że nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Inni gracze ofensywni PSG są przeciętni - zakończył Dugarry.

Więcej o: