Rozłam w szatni PSG. Piłkarze stracili zaufanie do trenera. "Oderwany i ograniczony"

"Uważają go za oderwanego od rzeczywistości, ograniczonego taktycznie oraz zarzucają mu faworyzowanie niektórych graczy" - tak portal Foot Mercato przedstawił relacje między trenerem Christophe'em Galtierem, trenerm PSG, a zawodnikami. Uważają oni, że szkoleniowiec nie jest w stanie wyprowadzić ich z kryzysu.

W ostatnich tygodniach Paris Saint-Germain prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań. 8 lutego przegrało 1:2 z Olympique Marsylia w 1/8 finału Pucharu Francji i odpadło z rozgrywek. Trzy dni później uległo na wyjeździe 1:3 AS Monaco w Ligue 1, a w miniony wtorek przegrało u siebie 0:1 z Bayernem Monachium w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. To pierwszy przypadek od 2011 roku, gdy doznało trzech porażek z rzędu.

Zobacz wideo Minister sportu o zwolnieniach z wuefu. "To patologia. Powinno być odwrotnie"

Christophe Galtier na cenzurowanym w Paris Saint-Germain. "Szatnia nie omieszka go osądzić"

Na trudną sytuację zespołu zareagował choćby Kylian Mbappe, który po meczu z Bayernem Monachium zaapelował do kolegów o dodatkowy wysiłek. - Musimy ciężko pracować, by awansować - powiedział. Zwrócono uwagę, że zrobił to, na co nie zdecydował się trener Christophe Galtier. - Mbappe chciał wstrząsnąć kolegami z drużyny bardziej nić Galtier, którego przemówienie było podobne do tego, co powiedział na konferencji prasowej - przekazał portal RMC Sport.

Okazuje się, że po serii rozczarowujących wyników pozycja szkoleniowca PSG mocno osłabła. Portal Foot Mercato poinformował, że zawodnicy stracili przekonanie co do jego kompetencji. - Po idyllicznym początku wydaje się, że stracił kontakt (z zawodnikami - red.). A szatnia nie omieszka go osądzić. Niektórzy piłkarze wątpią w zdolność Galtiera do odwrócenia sytuacji i uważają go za oderwanego od rzeczywistości, ograniczonego taktycznie oraz zarzucają mu faworyzowanie niektórych graczy, mimo że ci nie odwdzięczają się na boisku - czytamy.

Galtier trafił do Paryża przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Wielkim zwolennikiem tego ruchu był dyrektor sportowy Luis Campos, który wierzył, że dzięki temu gwiazdorski zespół zacznie grać kolektywnie. Początkowo przynosiło to efekty, lecz w ostatnich tygodniach drużyna znowu stała się zbyt zależna od postawy największych gwiazd. - PSG wydaje się sumą indywidualności, zależną od przebłysków ofensywnego tria (Neymar, Mbappe, Leo Messi - red.). I oczywiście Christophe Galtier jest częściowo odpowiedzialny za ten rozkład - podsumowano.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Najbliższy mecz Paris Saint-Germain rozegra w niedzielę 19 lutego o godzinie 13. Wtedy zmierzy się z Lille, czyli zespołem, w którym Galtier pracował w przeszłości.

PSG po 23 kolejkach ma 54 punkty i jest liderem ligi francuskiej. Wicelider, Olympique Marsylia ma pięć punktów mniej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.