Gaz łzawiący na stadionie przed meczem drużyny Mateusza Wieteski

O blisko godzinę opóźnione zostało rozpoczęcie spotkania Clermont z Olympique Marsylia. Powodem był gaz łzawiący, który dostał się na stadion po starciach policji z kibicami drużyny z Marsylii. Ostatecznie mecz się rozpoczął, a od pierwszej minuty występuje w nim Mateusz Wieteska.

O 21:00 miał rozpocząć się mecz Clermont z Olympique Marsylia. Drużyna gości przechodzi ostatnio przez świetny czas. W środku tygodnia wyeliminowała z Pucharu Francji PSG, a dziś ma szansę doskoczyć paryżan na pięć punktów w tabeli. Wszystko po porażce PSG z AS Monaco 1:3. 

Zobacz wideo Najważniejsze postanowienie sądu ws. Lewandowski - Kucharski

Starcia z policją i gaz łzawiący przed meczem Clermont - Olympique Marsylia

Tuż przed spotkaniem doszło do starć kibiców Olympique Marsylia z policją. Fani OM mieli odpalać petardy, a policja odpowiedziała rozpyleniem gazu łzawiącego.

Gaz przedostał się na stadion i sprawił, że nie można było na obiekcie swobodnie oddychać. Radio RMC Sport w swojej relacji informowało, że "delegaci są na spotkaniu, aby ustalić moment rozpoczęcia spotkania. W powietrzu było pełno gazu łzawiącego, co uniemożliwia swobodne oddychanie. Kibice na trybunach mają chusty na nosach, żeby móc usiedzieć". Portal MercaFoot informował, że w pewnym momencie trudno było oddychać i mieć otwarte oczy.

Ostatecznie spotkanie rozpoczęło się o godzinie 21:50. Klasycznie w składzie Clermont jest Mateusz Wieteska, który zalicza 23 występ we francuskiej Ligue 1 w tym sezonie.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Dzisiejsze awantury wywołane przez kibiców Marsylii, to nie pierwsza taka sytuacja w bieżących rozgrywkach. W trakcie spotkania z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Mistrzów doszło do skandalicznych wydarzeń na trybunach, gdzie grupy kibiców obu drużyn wszczęły burdy. Jeden z poszkodowanych fanów trafił w ciężkim stanie do szpitala.

Więcej o:
Copyright © Agora SA