Neymar poza wielkimi umiejętnościami piłkarskimi znany jest również z częstego symulowania. Pod koniec grudnia Brazylijczyk wyleciał z boiska w spotkaniu ze Strasbourgiem, po tym, jak próbował wymusić rzut karny. W środę o 21:10 Olympique Marsylia mierzył się z PSG w Pucharze Francji, a napastnik znów dał o sobie znać w negatywny sposób.
W 22. minucie meczu Neymar stracił piłkę i upadł na murawę. Zawodnik leżał bez ruchu, licząc, że sędzia podyktuje rzut wolny. Arbiter nie dał jednak się nabrać i nakazał grać dalej. Brazylijczyk zaczął powoli wstawać. Nagle zdał sobie sprawę, że PSG odebrało piłkę i ruszyło z kontratakiem. Wtedy błyskawicznie "wyzdrowiał", wstał i bardzo szybko pobiegł w kierunku bramki przeciwnika. Nagranie całego zdarzenia szybko obiegło Internet, a piłkarz został wyśmiany. "Brazylijska komedia" - napisał jeden z kibiców.
Niecałe dziesięć minut później Olympique Marsylia objął prowadzenie po golu Alexisa Sancheza z rzutu karnego. Tuż przed przerwą PSG zdołało wyrównać. Na listę strzelców wpisał się Sergio Ramos po asyście Neymara. Drużyna z Marsylii lepiej radziła sobie w tym spotkaniu i w drugiej połowie ponownie zdobyła bramkę. Tym razem piłkę do siatki wpakował Rusłan Malinowski. Trafienie Ukraińca okazało się decydujące i ostatecznie ekipa Igora Tudora wygrała 2:1, eliminując mistrza Francji z dalszego udziału w turnieju.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
PSG lepiej radzi sobie w lidze, gdzie po 22 kolejkach jest liderem tabeli. Do tej pory uzbierało 54 punkty, o osiem więcej niż drugi Olympique Marsylia.
W bieżącym sezonie Neymar jest w dobrej dyspozycji. Rozegrał łącznie 26 meczów, w których strzelił 17 goli i zaliczył 16 asyst.