W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o tym, czy Leo Messi zostanie na Parc des Princes. Kapitan reprezentacji Argentyny jest jednym z liderów PSG i sam chce zostać w stolicy Francji. Również klub jest zdeterminowany, aby zatrzymać 35-latka, co potwierdził sam Luis Campos, doradca klubu. Według najnowszych informacji obie strony mają usiąść do negocjacji jeszcze w tym miesiącu.
Nie wszyscy podchodzą jednak z entuzjazmem do pomysłu przedłużenia umowy z Messim przez paryżan. Według byłego piłkarza PSG Jerome'a Rothena nie byłoby to dobre rozwiązanie. - To zły pomysł - powiedział w poniedziałek wieczorem na antenie RMC.
Rothen argumentował swoje zdanie dwiema kwestiami. Po pierwsze PSG oprócz Messiego ma w składzie jeszcze dwóch genialnych napastników - Neymara i Kyliana Mbappe. Według trzynastokrotnego reprezentanta Francji, w Paryżu trenerzy mieliby problem z zarządzaniem i umieszczaniem na boisku trzych wielkich gwiazd. Po drugie dochodzi argument finansowy. PSG utknęło w finansowym fair play, a nieprzedłużenie umowy z Messim znacznie polepszyłoby sytuację budżetową. Zwłaszcza że Messi zarabia ogromne pieniądze.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
- Nie stara się wysunąć klubu do przodu. Nie zamierza dziękować kibicom, spuszcza głowę i wraca do szatni. Nawet podczas świętowania swoich bramek skanduje się jego imię, nigdy nie ma miłego gestu w kierunku kibiców, aby im podziękować. Więc nie ma sensu więcej w to inwestować - dodał Rothen odnosząc się do zachowań Messiego podczas spotkań.
Leo Messi rozegrał w tym sezonie 24 spotkania w barwach PSG. Argentyńczyk zdobył 15 bramek i zanotował 14 asyst. Paryżanie mają obecnie 8 punktów przewagi nad RC Lens.