PSG krok od katastrofy w meczu ze słabeuszem. Neymar wyleciał w dwie minuty [WIDEO]

Paris Saint-Germain było o krok od wpadki w pierwszym meczu po przerwie na mistrzostwa świata. Naszpikowana gwiazdami drużyna dopiero w ostatnich sekundach meczu zapewniła sobie zwycięstwo 2:1 nad Strasbourgiem. Antybohaterem został Neymar, który w przeciągu zaledwie dwóch minut obejrzał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska.

Paris Saint-Germain wróciło do rywalizacji po przerwie na mistrzostwa świata. W składzie na mecz ze Strasbourgiem w 16. kolejce Ligue 1 zabrakło Leo Messiego, który nadal odpoczywa po triumfie w mundialu, ale na boisku pojawiły się inne gwiazdy, z Kylianem Mbappe i Neymarem na czele. Mecz ten miał być dla PSG łatwy i przyjemny, ich rywal okupował bowiem miejsce w strefie spadkowej. 

Zobacz wideo Kwiatkowski o pożegnaniu Michniewicza: Nie chcemy wchodzić w szczegóły

PSG cudem uniknęło katastrofy. Neymar się skompromitował, Mbappe bohaterem

Spotkanie faktycznie rozpoczęło się po myśli paryżan. Już w 14. minucie prowadzenie dał im Marquinhos, który wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Neymara z rzutu wolnego. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Po zmianie stron Marquinhos ponownie wpisał się na listę strzelców. Tym razem jednak trafił do własnej bramki. Niefortunnie przeciął próbę dośrodkowania w pole karne i zupełnie zmylił Gianluigiego Donnarummę. Jak się wkrótce okazało, był to tylko początek problemów PSG w tym meczu.

W 61. minucie za faul żółtą kartkę obejrzał Neymar. Nic specjalnego, jednak gwiazdor już dwie minuty później kolejny raz w swojej karierze udowodnił, że ma tendencję do zachowań nieodpowiedzialnych. Obejrzał bowiem drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Tym razem za usiłowanie wymuszenia rzutu karnego. Sędzia nie dał się nabrać i surowo ukarał piłkarza. 

Neymar mocno osłabił PSG, które przez kolejne 30. minut musiało toczyć nierówną walkę ze zdeterminowaną drużyną Strasbourga. Drużyna prowadzona przez Christophe Galtiera oczywiście przeważała i starała się atakować. Brak jednego zawodnika był jednak nader odczuwalny. Dopiero w doliczonym czasie gry PSG zdołało strzelić zwycięskiego gola. Kylian Mbappe został sfaulowany w polu karnym. Po chwili Francuz sam ustawił piłkę na jedenastym metrze i pewnie pokonał bramkarza rywali, ustalając wynik na 2:1. 

PSG umocniło się na pozycji lidera Ligue 1 z 44 punktami. Strasbourg natomiast nadal okupuje dziewiętnaste, przedostatnie miejsce w tabeli z 11 punktami. Do lokaty dającej utrzymanie, traci trzy punkty. 

Paris Saint-Germain - RC Strasbourg 2:1

Bramki: 14' Marquinhos, 96' Mbappe -  51' Marquinhos - gol samobójczy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.