• Link został skopiowany

Kibice Lyonu przeszli samych siebie. Niebywałe sceny na trybunach [WIDEO]

Piątkowy mecz Olympique'u Lyon z OGC Nice zapisze się w hiostorii francuskiej piłki. Wszystko za sprawą niesamowitej oprawy, przygotowanej przez kibiców gospodarzy. Fani stworzyli niewiarygodne wręcz widowisko.
Niesamowita oprawa na meczu Ligue 1
screen - Twitter @Trojkolorowa_

W piątek odbył się pierwszy mecz 15. kolejki francuskiej Ligue 1. Zmierzyli się ze sobą sąsiedzi z tabeli, a więc Olympique Lyon i OGC Nice. W składzie gości zabrakło Marcina Bułki, który leczy kontuzję barku. Pod jego nieobecność, ekipie z Lazurowego Wybrzeża udało się wywalczyć remis 1:1. 

Zobacz wideo Jak bardzo zaskoczył Michniewicz? "Wprowadził nas wszystkich nieco w maliny"

Niesamowity wieczór we francuskiej Ligue 1. Kibice Lyonu przygotowali wyjątkową oprawę 

Można powiedzieć, że o losach meczu zadecydowali byli piłkarze Arsenalu. Nicea wyszła na prowadzenie w 38. minucie. Rzut karny wykorzystał wypożyczony z londyńskiej ekipy Nicolas Pepe. Lyon wyrównał dopiero na minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry. Dla gospodarzy, również z rzutu karnego, trafił Alexandre Lacazette, który w północnym Londynie spędził pięć lat.

Mecz ten zostanie zapamiętany jednak nie zw względu na wynik, a to, co działo się na trybunach. Kibice Lyonu zaprezentowali niezwykle efektowną oprawę, która zarówno przed meczem, jak i w jego trakcie, zmieniała się kilka razy. Za wszystko odpowiedzialna była grupa ultrasów Olympique'u o nazwie Bad Gones, która świętowała właśnie 35-lecie swojego istnienia. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Fani Lyonu postanowili świętować w huczny sposób i przed meczem wywiesili na trybunie ogromną kurtynę. Widać było, że szykują coś wyjątkowego. W trakcie rozgrzewki przed meczem, odsłonili pierwszą oprawę, która odnosiła się do daty założenia grupy. 

Później podkreślono nierozerwalną więź z klubem. Pojawił się napis "Pour ce club et ce blason", co oznacza: "Za ten klub i za ten herb". 

Wieczór ten był wyjątkowy dla kibiców Olympique'u Lyon także z jeszcze jednego powodu. Na stadionie pojawił się Karim Benzema, a więc wychowanek klubu. Napastnik, który od lat świętuje wielkie sukcesy z Realem Madryt, zaprezentował rodzimej publiczności Złotą Piłkę, którą otrzymał w tym roku od magazynu "France Football". Witano go niczym bohatera w towarzystwie specjalnych efektów pirotechnicznych i wielkiej wrzawy kibiców. 

Więcej o: