Jerome Boateng był oskarżony o uszkodzenie ciała i słowne znęcanie się nad byłą partnerką - Sherin Senler. Do zdarzenia miało dojść latem 2018 roku, gdy para wraz z dwójką dzieci przebywała na wakacjach na Karaibach. W środę zapadł ostateczny wyrok w tej sprawie. Piłkarz zapłaci 1,2 mln euro kary.
Jerome Boateng winny znęcania się nad partnerką. Sąd podtrzymał decyzję
Z aktu oskarżenia wynika, że Boateng miał uderzyć kobietę, ugryźć ją, rzucić na ziemię i obrażać. Agencja informacyjna DPA dodała, że gracz oskarżony jest też o rzucenie w pokrzywdzoną szklaną lampą oraz torbą chłodzącą. Obrońca Olympique Lyon nie przyznał się do stawianych zarzutów. Mimo to, w zeszłym roku sąd okręgowy uznał go za winnego zarzucanych mu czynów i orzekł 1,8 mln euro odszkodowania. Zawodnik i jego mecenas wnieśli wniosek o proces odwoławczy.
Sąd apelacyjny podtrzymał decyzję sądu okręgowego i również uznał go za winnego celowego uszkodzenia ciała i obrazy słownej. Zmniejszył jednak karę do 1,2 mln euro, ponieważ od tamtego czasu spadły zarobki piłkarza. Prokuratura w trakcie procesu domagała się nawet kary więzienia, ale tej udało się Boatengowi uniknąć.
Niemiec ma ciągłe problemy z prawem. Jego była partnerka z polski popełniła samobójstwo
To nie jedyna sprawa kryminalna, w którą zamieszany jest były gracz Bayernu Monachium. Boateng miał również zmusić swoją inną partnerkę Katarzynę Lenhardt do podpisania umowy, zgodnie z którą miała ona zachować milczenie w kwestiach dotyczących ich związku. Dwa tygodnie później kobieta popełniła samobójstwo. Obecnie prowadzone jest śledztwo, które ma ustalić, jaką rolę odegrał w tym wszystkim niemiecki zawodnik.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Jerome Boateng to 76-krotny reprezentant Niemiec i mistrz świata z 2014 roku. Środkowy obrońca przez 10 lat bronił barw Bayernu Monachium, z którym wywalczył dziewięć tytułów mistrza Niemiec oraz dwa puchary Ligi Mistrzów. Latem 2021 roku przeniósł się do Olympique Lyon, w którym rozgrywa drugi sezon.
