W sobotnim meczu mistrzowie Francji zanotowali swój drugi remis w bieżącym sezonie Ligue 1. Pierwszy, 1:1, miał miejsce pod koniec sierpnia z AS Monaco. Teraz 0:0 Paryżanie zremisowali na wyjeździe z Reims, na co wpływ miała bez wątpienia czerwona kartka, którą otrzymał pod koniec pierwszej połowy defensor PSG, Sergio Ramos.
Trwa spotkanie obu drużyn, zegar wskazuje 41. minutę spotkania. Wtedy arbiter odgwizduje faul hiszpańskiego obrońcy, który nie zgadza się z tą decyzją i otrzymuje żółtą kartkę. Po chwili sędzia zmienia swoją decyzję i pokazuje byłemu kapitanowi Realu Madryt czerwoną kartkę, która jest 28. w jego karierze.
Z tą decyzją nie mogli pogodzić się zawodnicy PSG, którzy otoczyli arbitra, a za protesty żółty kartonik otrzymał Marco Verratti. Nic to jednak nie zmieniło i Ramos musiał opuścić boisko przed końcem pierwszej połowy.
Po meczu z wściekłością tę decyzję komentował kapitan Paryżan, Marquinhos: "To nieprawdopodobne! Tego jest już za dużo. Nie wiem, czy to jest coś osobistego przeciwko nam. Nie chcę ciągle mówić o sędziowaniu. Wiemy, że ich praca jest bardzo skomplikowana. Ale ciągle - oni muszą kontrolować mecz. Za każdym razem, gdy jesteśmy blisko ich, to dostajemy kartki i nie możemy nic powiedzieć. Nie wiem, co usłyszał [arbiter], ale dał mu [Ramosowi] czerwoną kartkę. Sergio podszedł, nie spodobało mu się to i dostał kartkę" - grzmiał po zakończonym meczu Brazylijczyk.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
O całą sytuację po meczu pytany był trener PSG, Christophe Galtier: "Jestem pewien, że Sergio nie chciał urazić arbitra. Wyrażał się w sposób, który słyszę setki razy na boisku. Kiedy jesteśmy źli, to mówimy różne rzeczy, ale to są emocje. Myślę, że sędzia odebrał to zbyt osobiście".
Kartka zobaczona w meczu z Reims była 28 w karierze hiszpańskiego obrońcy. Dzieli on samodzielny rekord zawodnika, który opuszczał boisko z powodu czerwonych kartek najczęściej w XXI wieku. Składa się na to 26 kartek otrzymanych w barwach Realu Madryt i 2 już w koszulce PSG. Drugi w tym zestawieniu jest Rafael Marquez z 21 czerwonymi kartkami i Felipe Melo z 20. Co ciekawe - Ramos nigdy nie obejrzał czerwonej kartki w barwach reprezentacji Hiszpanii.
Mimo niedzielnego remisu, PSG, dalej pozostaje liderem francuskiej ligi. Teraz przed Paryżanami wtorkowy mecz z Benfiką w Lidze Mistrzów, który zostanie rozegrany na Parc de Princes.