Leo Messi przez wiele lat w FC Barcelonie zdążył przyzwyczaić do tego, że bramkarze drużyn przeciwnych z przerażeniem spoglądali na to, gdy Argentyńczyk ustawiał się do piłki przy rzucie rożnym. Po przenosinach do PSG nie zapomniał, jak się wykonuje te stałe fragmenty gry.
W 29. minucie spotkania dziewiątej kolejki Ligue 1 Messi podszedł do piłki ustawionej w odległości około 25 metrów od bramki strzeżonej przez Kaspera Schmeichela. Argentyńczyk oddał na tyle precyzyjny i zaskakujący strzał, że duński bramkarz nie miał nic do powiedzenia i musiał wyciągać piłkę z siatki.
Było to piąte trafienie Leo Messiego w obecnym sezonie Ligue 1. O tym, że zdążył już zadomowić się w Paryżu, najlepiej świadczy to, że przez całe poprzednie rozgrywki strzelił tylko sześć bramek, czego dokonał w 26 spotkaniach. Inną sprawą jest to, że zanotował aż 15 asyst - więcej miał tylko jego kolega z zespołu, Kylian Mbappe (17).
Poza Ligue 1, Messi rozegrał trzy spotkania - dwa w Lidze Mistrzów i jego w spotkaniu o Superpuchar Francji. Strzelił w nich dwa gole i zanotował jedną asystę. Mecz PSG z Nicę zakończył się wygraną paryżan 2:1, a decydującą bramkę w 83. minucie zdobył Kylian Mbappe.