Arkadiusz Milik latem tego roku został oficjalnie wykupiony przez Olympique Marsylia za osiem milionów euro. Wcześniej przez półtora roku grał we francuskim klubie na zasadzie wypożyczenia z Napoli. Niewykluczone jednak, że jeszcze latem po raz kolejny zmieni klub.
W ostatnich dniach Karim Bennani, dziennikarz stacji "Prime Video Sport France" informował, że polski napastnik został zaoferowany trzem klubom. Polak miałby potencjalnie rozmawiać z Evertonem, Manchesterze United, a także Juventusem, z którym Polak jest łączony niemal w każdym kolejnym okienku transferowym.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Jego doniesienia potwierdził włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio, specjalizujący się w informacjach transferowych. Włoch jednak zaznaczał, że Milik jest tylko planem B Juventusu. Włoski klub jest zdecydowany na transfer Memphisa Depaya z Barcelony. Dopiero po upadku tej możliwości, Juventus miałby skierować się ku ściągnięciu Polaka z Olympique Marsylii.
I jak się teraz okazuje, taki scenariusz rzeczywiście ma miejsce. Wynika to z tego, że Juventus był zdecydowany na Depaya, ale nie chciał za niego płacić. Piłkarz miał rozwiązać kontrakt z Barceloną i przejść do Juventusu jako wolny zawodnik. Wszystki strony zgodziły się na taki scenariusz. Problem pojawił się, kiedy Depay zaczął negocjować warunki odejścia z katalońskiego klubu. Chciał otrzymać resztę pieniędzy, jakie należą mu się do końca umowy. Barcelona nie chce płacić. A Juventus się niecierpliwi. Czarę goryczy miało przelać to, że w ostatniej chwili Depay chciał zmienić warunki umowy i zażądał od Juventusu więcej pieniędzy. "Mundo Deportivo" twierdzi, że w miniony weekend przedstawiciel Depaya był we Włoszech i negocjował z Juventusem. Klub poprosił o więcej czasu do namysłu.
Jak informuje "Corriere dello Sport", Juventus zaczął rozglądać się za innymi możliwościami. Jedną z nich jest właśnie Milik. Według włoskich dziennikarzy rozmowy już się rozpoczęły. Mało tego – według Włochów porozumienie między klubami jest już blisko.
W grę wchodzi wypożyczenie. Juventus miałby zapłacić 2 miliony euro. W umowie zawarta byłaby klauzula, która pozwalałaby wykupić Polaka za 8 milionów euro. Milik miałby zarabiać 3,5 miliona euro za sezon. Dla porównania, Depay według "Mundo Deportivo" żądał 7 milionów euro za sezon. "28-letni polski napastnik nie zrobił szczególnego wrażenia na nowym trenerze Igorze Tudorze. Klub z Ligue 1 jest otwarty na sprzedaż" – piszą włoskie media.
Portal Transfermarkt.com wycenia Arkadiusza Milika na 16 milionów euro, a jego kontrakt jest ważny do końca czerwca 2025 roku. W obecnym sezonie Polak wystąpił w obu ligowych spotkaniach Olympique Marsylia i jak dotąd nie strzelił ani jednej bramki.