• Link został skopiowany

Oficjalnie: Mateusz Wieteska odszedł z Legii. Transferowy rekord

Mateusz Wieteska odchodzi z Legii Warszawa. Polski obrońca zdecydował się dołączyć do Clermont Foot, z którym podpisał kontrakt ważny do końca czerwca 2026 roku.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza

Mateusz Wieteska został wybrany nowym kapitanem Legii Warszawa przez Kostę Runjaicia. Początkowo klub ze stolicy Polski nie chciał rozstawać się z obrońcą, ponieważ jeszcze nie znalazł jego następcy, co potwierdził trener Runjaić. Prawdopodobnym następcą Wieteski w Legii będzie jednak Robert Ivanov, występujący w Warcie Poznań. W poniedziałek 25 lipca transfer Wieteski do ligi francuskiej został bowiem oficjalnie potwierdzony.

Zobacz wideo Kosowski aż podrapał się po brodzie. Jednoznacznie o karierze Boruca

Oficjalnie: Mateusz Wieteska odchodzi z Legii Warszawa. Rekord transferowy

Clermont Foot poinformowało w oficjalnym komunikacie o pozyskaniu Mateusza Wieteski z Legii Warszawa. Polski obrońca zdecydował się podpisać kontrakt do końca czerwca 2026 roku. - Jestem szczęśliwy z tego, że dołączyłem do Clermont i będę występował w tak znakomitej lidze, jak Ligue 1. Nie mogę się doczekać, żeby rozpocząć nowe wyzwanie i poznać nowych kolegów. Dam z siebie wszystko, aby Clermont utrzymało się w Ligue 1 - stwierdził Wieteska po podpisaniu kontraktu.

Clermont Foot awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji po raz pierwszy w historii latem 2021 roku. Zespół prowadzony przez Pascala Gastiena zajął wtedy 17. miejsce z 36 punktami i miał cztery punkty przewagi nad Saint Etienne, które ostatecznie spadło do Ligue 2. Transfer Wieteski zamknął się w kwocie 1,3 miliona euro, dzięki czemu Polak został najdroższym piłkarzem w historii Clermont. Wcześniej Francuzi sprowadzili Serba Komnena Andricia za milion euro.

Mateusz Wieteska występował w Legii Warszawa przez jedenaście lat i w tym czasie wygrał trzy mistrzostwa Polski. 25-latek ma za sobą debiut w reprezentacji Polski w czerwcowym meczu z Belgią w Lidze Narodów (0:1).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: