Prezes Olympique oficjalnie ogłosił stanowisko w sprawie przyszłości Milika

- Arkadiusz Milik zostanie z nami. Rozmawialiśmy przez cały sezon i chcemy zachować ciągłość, zostawiając tych zawodników, którzy pomogli nam zająć drugie miejsce w tabeli - powiedział prezes Olympique'u Marsylia Pablo Longoria, pytany o przyszłość polskiego napastnika.

Saga transferowa z Arkadiuszem Milikiem zdaje się zmierzać do końca. Choć o zainteresowaniu polskim napastnikiem ze strony klubów Serie A czy FC Nantes pisało się bardzo dużo, to on sam deklarował, że chciałby pozostać w Marsylii i tak najprawdopodobniej się stanie. 

Zobacz wideo Lewandowski numerem jeden na liście życzeń Barcelony? Potwierdza kataloński dziennikarz

Pablo Longoria potwierdza: Milik zostanie w Marsylii

Prezes Olympique'u Marsylia Pablo Longoria potwierdził bowiem, że klub jest zainteresowany kontynuacją współpracy z Arkadiuszem Milikiem: - Milik zostanie z nami. Rozmawialiśmy przez cały sezon i chcemy zachować ciągłość, zostawiając tych zawodników, którzy pomogli nam zająć drugie miejsce w tabeli - powiedział działacz, cytowany przez butfootballclub.fr.

Dzięki dobremu poprzedniemu sezonowi Marsylia zagwarantowała sobie grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów, co będzie wiązało się ze zwiększoną liczbą meczów w sezonie. Już wcześniej francuscy dziennikarze spekulowali, pomimo wcześniejszej krytyki Milika, że może on być potrzebny klubowi w sytuacji natłoku spotkań. 

Co więcej, Marsylia nie będzie raczej zbyt aktywna podczas zbliżającego się okienka transferowego, bowiem klub przez pewien moment miał zawieszoną możliwość dokonywania transferów ze względu na wątpliwości władz ligi, co do przekazanego im oświadczenia finansowego klubu. Finalnie zakaz został zniesiony, ale francuscy dziennikarze twierdzą, że OM może być "ambitny, ale nieskłonny do nadmiernych wydatków" na rynku transferowym, co niepokoi zresztą trenera klubu Jorge Sampaoliego.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Taki stan rzeczy jest na pewno bardzo dobrą informacją dla Arkadiusza Milika. Polski atakujący już wcześniej deklarował bowiem, że chciałby pozostać w Marsylii. Napastnik ma się tam czuć dobrze, a ponadto transfer do innego klubu mógłby być problematyczny dla niego, mając na uwadze zbliżające się mistrzostwa świata w Katarze i jego rolę w reprezentacji.

W poprzednim sezonie Milik rozegrał łącznie 37 spotkań, podczas których zdobył 20 bramek oraz zaliczył dwie asysty. Polski napastnik był często krytykowany przez francuskie media za brak lepszej gry w starciach z lepszymi rywalami.

Więcej o: