Neymar się doigrał. Usłyszał, że go nie chcą w PSG. Zbliża się koniec

To może być koniec Neymara w Paris Saint-Germain. Jak informuje hiszpański "El Pais", paryski klub poinformował Brazylijczyka o tym, że nie wiąże z nim żadnej przyszłości. Działacze PSG wraz z ojcem zawodnika mają pracować nad jego transferem lub wypożyczeniem do innego klubu.

Choć sam Kylian Mbappe temu stanowczo zaprzecza, światowe media wciąż informują o nowym porządku wprowadzanym przez 23-letniego Francuza w Paris Saint-Germain po przedłużeniu umowy z klubem do 2025 roku. Oprócz dyrektora sportowego Leonardo i trenera Mauricio Pochettino kolejną ich ofiarą ma być jeden z największych gwiazdorów w zespole z Paryża.

Zobacz wideo Lewandowski numerem jeden na liście życzeń Barcelony? Potwierdza kataloński dziennikarz

"El Pais": "Upokorzony" Neymar na wylocie z PSG

Mowa oczywiście o Brazylijczyku Neymarze. Jak informuje hiszpański "El Pais", władze PSG w zeszłym tygodniu spotkały się z ojcem zawodnika, który pełni rolę jego agenta, aby zakomunikować mu, że chciałyby się rozstać z 30-letnim skrzydłowym i szukać najlepszego rozwiązania dotyczącego ewentualnego transferu lub wypożyczenia. Takie informacje miała potwierdzić osoba z otoczenia prezydenta PSG, Nassera Al-Khelaifiego.

Problemem w tej sprawie może być kontrakt Neymara, który ostatnio przedłużył się automatycznie aż do czerwca 2027 roku. Na jego podstawie Brazylijczyk zarabia aż 40 milionów euro netto rocznie, co jeszcze niedawno czyniło go najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Przypomnijmy, że pięć lat temu PSG pozyskało Neymara z Barcelony za kosmiczną sumę 222 milionów euro, co do dziś jest światowym rekordem transferowym.

Dlaczego to właśnie Neymar ma opuścić Paryż? Wszystko ze względu na jego dość frywolne podejście do treningu i rozrywkowy tryb życia. Po kolejnym upokorzeniu w Lidze Mistrzów w PSG ma dojść do zmian, które spowodują, że w zespole ma być zdecydowanie więcej dyscypliny niż dotychczas. A to z Neymarem, który do tej pory był liderem paryskiego projektu, ma być niemożliwe.

Na spotkaniu z ojcem Neymara, działacze PSG mieli zapewnić go, że jego syn otrzyma każdego centa z obowiązującego kontraktu, który gwarantuje Brazylijczykowi w sumie aż 200 milionów euro. Jako że chętnych na przejęcie takiego kontraktu 30-latka z Brazylii nie ma w ogóle, władze klubu z Paryża biorą pod uwagę także wypożyczenie zawodnika i opłacanie mu części kontraktu, której nie będzie w stanie uiścić jego nowy klub.

Sam Neymar tą decyzją klubu miał się poczuć upokorzony, ale też na kilka miesięcy przed mundialem w Katarze ma traktować to jako nowe wyzwanie. W nowym klubie chciałby udowodnić paryżanom, że się pomylili. I choć marzy mu się powrót do FC Barcelony, którą opuścił pięć lat temu, to, gdzie ostatecznie trafi, okaże się dopiero w najbliższych tygodniach.

Więcej o:
Copyright © Agora SA