Olympique Marsylia jest o krok od wywalczenia wicemistrzostwa Francji i zapewnienia sobie miejsca w fazie grupowej kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Na dwie kolejki przed końcem sezonu w Ligue 1 zespół prowadzony przez Jorge Sampaolego zajmuje drugie miejsce w tabeli z przewagą trzech punktów nad AS Monaco. Ważnym ogniwem w końcówce rozgrywek może być Arkadiusz Milik, zwłaszcza w obliczu kontuzji Dimitriego Payet'a i Cedrika Bakambu.
Na reprezentanta Polski spadło sporo krytyki po ubiegłotygodniowym spotkaniu z Feyenoordem Rotterdam w półfinale Ligi Konferencji Europy. Po bezbramkowym remisie do finału rozgrywek awansował holenderski zespół, a wynik dwumeczu (3:2 na korzyść Feyenoordu) mógł zmienić właśnie Milik, ale nie wykorzystał kilku świetnych okazji.
W świetle krytyki reprezentant Polski może jednak liczyć na wsparcie swojego byłego kolegi z SSC Napoli, Kalidou Koulibaly'ego. Kilka tygodni temu Milik wypowiedział się na temat piłkarskich walorów Senegalczyka. Jego zdaniem jest on najlepszym środkowym obrońcą na świecie.
Kalidou Koulibaly odwdzięczył się Arkadiuszowi Milikowi w wywiadzie dla Onze Mondial. - Słysząc słowa Arka, byłem szczęśliwy. Jest dobrym napastnikiem i wiedziałem, że będzie dobrze grał w Marsylii. Jest świetnym strzelcem, ma świetnie ułożoną lewą nogę i znakomicie gra w powietrzu. Umie atakować, bronić, strzela z prawej i lewej nogi. Kiedy był w Napoli, cały czas rzucaliśmy sobie wyzwania, aby się nawzajem pobudzić - ocenił Koulibaly.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W obecnym sezonie Arkadiusz Milik strzelił 20 goli w 36 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. To bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę problemy, jakie miał z Jorge Sampaolim, który na początku sezonu nie stawiał zbyt często na Polaka. Ponadto 28-latek musiał sobie radzić z kontuzjami.
Portal Footballclubdemarseille.fr poinformował, że kibice Olympique Marsylia wątpią w zdolność Milika do odzyskania odpowiedniego poziomu. Kontrakt Polaka z francuskim klubem jest ważny do końca czerwca 2023 roku i niewykluczone, że latem pojawią się doniesienia o zainteresowaniu ze strony innych klubów.