Kilkanaście dni temu Paris Saint-Germain zremisowało na własnym stadionie 1:1 z RC Lens w spotkaniu 34. kolejki Ligue 1. Dzięki temu paryżanie zapewnili sobie 10. tytuł mistrza Francji w historii. Tradycyjnej fety jednak nie było, ponieważ kibice gospodarzy po ostatnim gwizdku opuścili trybuny w geście protestu. Nie podobały im się bowiem słabe w ich opinii wyniki drużyny w tym sezonie.
Rzeczywiście głównym celem dla PSG na ten sezon był wymarzony sukces w Lidze Mistrzów, ale znów skończyło się ogromnym zawodem. Paryżanie odpadli z rozgrywek już na etapie 1/8 finału podobnie jak w poprzedniej edycji. Na dodatek drużyna Mauricio Pochettino również w 1/8 finału pożegnała się z Pucharem Francji.
Wszystko wskazuje więc na to, że Mauricio Pochettino pożegna się z klubem. Co prawda niedawno stwierdził, że zarówno on, jak i Kylian Mbappe "na 100 procent zostają", ale zaraz potem dodał, że wszystko może się szybko zmienić. Trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym Pochettino będzie trenerem PSG w następnym sezonie. Zazwyczaj szefowie klubu żegnali szkoleniowców, kiedy ci nie potrafili spełnić oczekiwań. A te w PSG są bardzo duże.
W mediach zaczęły pojawiać się kolejne nazwiska trenerów, którzy mogliby objąć zespół ze stolicy Francji. Marzeniem katarskich właścicieli miało być zatrudnienie Zinedine'a Zidane'a. Po tym, jak odszedł od z Realu Madryt w 2021 roku pozostaje on bez pracy. Jednak dziennikarze informowali, że Zidane nie jest zainteresowany pracą w Paryżu. PSG obserwowało też sytuację Antonio Conte w Tottenhamie. Włoch nadal ma ważny kontrakt z klubem i jeśli uda mu się awansować do Ligi Mistrzów, to trudno go będzie przekonać do przeprowadzki.
Francuskie media poinformowały więc o kolejnych dwóch kandydatach. Pierwszym z nich jest Joachim Loew, doskonale znany kibicom z prowadzenia reprezentacji Niemiec. W 2014 roku doprowadził ją do triumfu w mistrzostwach świata w Brazylii. Odszedł z kadry w 2021 roku i od tego czasu pozostaje bez pracy. Ewentualny angaż w PSG oznaczałby dla niego powrót do pracy w klubie po 18 latach. Natomiast drugim kandydatem jest Thiago Motta. Włoch grał dla PSG w latach 2012-2018. W PSG był też trenerem drużyny U-19. Obecnie jest szkoleniowcem Spezii.
Władze PSG szukają trenera, który okiełzna szatnię. Znajduje się w niej mnóstwo gwiazd, a kto wie, czy wkrótce nie będzie ich jeszcze więcej. Aktualnie w zespole PSG grają tacy piłkarze jak Neymar, Mbappe, Messi, Sergio Ramos, Veratti, Wijnaldum czy Icardi.