Kylian Mbappe strzelił dwa gole, a do tego asystował przy trzecim trafieniu dla Paris Saint-Germain. Zespół Mauricio Pochettino jest już pewny mistrzostwa Francji po tym, jak zremisował w poprzedniej kolejce 1:1 z RC Lens. Bramkę w tamtym starciu zdobył Leo Messi, który popisał się świetnym uderzeniem zza pola karnego.
Gdy PSG ponownie zremisowało w Ligue 1, dziennikarze postanowili zapytać Mbappe o to, jak odbiera to zespół. - Niczego już nie musimy wyjaśniać. Jesteśmy mistrzami - odpowiedział napastnik, po czym dodał, że ostatnie 10-15 minut w ich wykonaniu było wręcz fatalne i widać było spadek formy.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Korzystając z okazji dziennikarze zapytali też o przyszłość Francuza w PSG. To reakcja na słowa Mauricio Pochettino, który na przedmeczowej konferencji prasowej powiedział, że Mbappe zostanie w klubie. - Na dziś ja zostaję na 100 procent. Tak samo Kylian Mbappe - mówił Argentyńczyk. Mbappe nie chciał na ten temat rozmawiać, bo na pytanie o słowa trenera rzucił jedynie: "Wystarczy" i wyszedł ze strefy dla mediów.
Mbappe pogratulował samemu Strasbourgowi i życzył udanej reszty sezonu. Na pytanie dotyczące jego planów na ten sezon powiedział: - Kiedy powiedziałem, że walczymy [o mistrzostwo], to włączam się w to. To jest cel. Zawsze mówiłem, że kiedy możesz zrobić jedno i drugie, nie powinieneś się pozbawiać szansy, zostały nam trzy mecze i postaram się pomóc mojej drużynie wygrać za każdym razem.
Przyszłość Mbappe nie jest wyjaśniona, więc dziennikarze cały czas dopytują. Kontrakt 23-latka wygasa z końcem bieżącego sezonu. Media spekulowały o przejściu do Realu Madryt, choć ostatnio zwątpiono w ten scenariusz. Stacja ESPN podała ostatnio, że szef PSG Nasser Al-Khelaifi i mama 23-latka odbyli kilka rozmów, po których rokowania w sprawie nowego kontraktu są rzekomo pozytywne.