Przez długi czas wydawało się, że Kylian Mbappe zostanie zawodnikiem Realu Madryt. Kontrakt 23-latka z Paris Saint-Germain wygasa wraz z końcem czerwca, napastnik odrzucał kolejne propozycje nowych umów, a w tle dyskutowano o jego marzeniu, jakim miała być gra na Santiago Bernabeu. W ostatnich tygodniach coraz częściej mówi się o tym, że PSG zrobi wszystko, byleby zatrzymać największą gwiazdę młodego pokolenia. Wszystko, czyli co?
Gazeta "Le Parisien" przedstawia bajeczną ofertę Katarczyków. Na mocy nowego kontraktu Mbappe miałby zarabiać 50 milionów euro rocznie. A umowa miałaby obowiązywać przez dwa lata, z opcją przedłużenia o rok. W kontrakcie ma być zapis o "bonusie lojalnościowym", wedle którego mistrz świata miałby dostać dodatkowe 100 milionów euro. To oznacza, że za kolejne trzy lata gry w Ligue 1 Mbappe miałby zarobić 250 milionów euro. Takich pieniędzy nie zarabia w sporcie nikt.
Z kolei dziennikarze "L'Equipe" dodają, że matka Mbappe - Fayza Lamari - wraz z nastoletnim bratem zawodnika - Ethanem - przebywa w Dausze. Chociaż dziennik dodaje, że głównym celem wycieczki do Kataru są wakacje, to jednocześnie podkreśla, że w ich trakcie dojdzie do spotkania z prezesem PSG - Nasserem al Khelaifim.
Dodatkowego smaczku informacjom z Francji dodają plotki z Hiszpanii. W podcaście "El Partidazo de Cope" znany dziennikarz Guillem Balague przekazał, że Mbappe nie może porozumieć się z Realem Madryt. Według jego informacji Francuz miał nieoczekiwanie zwiększyć swoje oczekiwania finansowe aż o 100 milionów euro, co miało nie spodobać się władzom Królewskich. Nowe żądania Francuza mają być nie do spełnienia przez hiszpański klub.
W obecnym sezonie Mbappe zagrał w 41 meczach, strzelił aż 33 gole i miał 22 asysty.