Milik mówi o swoich relacjach z Jorge Sampaolim. "Przyznaję, że z tym przesadziłem"

Czy Arkadiusz Milik jest skonfliktowany z Jorge Sampaolim, trenerem Olympique Marsylii? - Między nami nie było i nie ma żadnego konfliktu. Idziemy razem do przodu - mówił Milik w rozmowie z Interią.

Relacje pomiędzy Arkadiuszem Milikiem a Jorge Sampaolim to jeden z głównych tematów nie tylko dla francuskich mediów. "Calciomercato" informowało pod koniec lutego, że władze Olympique Marsylii będą musiały wybrać Milika lub Sampaoliego po zakończeniu sezonu. "Obaj nie będą mogli już dłużej żyć razem" - czytamy w artykule. Powrót Milika do gry po kontuzji był określany jako "włos w zupie dla trenera".

Zobacz wideo Długa lista problemów Michniewicza. "Będziemy obserwować go z drżącym sercem"

Arkadiusz Milik mówi o relacjach z Jorge Sampaolim. I zamyka temat

Arkadiusz Milik rozmawiał z Interią po meczu reprezentacji Polski ze Szkocją. Napastnik nie mógł uciec od tematu jego relacji z Jorge Sampaolim. I odpowiedział bardzo konkretnie. - Nigdy nie mieliśmy ze sobą problemu. Czasami są różne reakcje, różne emocje, w piłce są codziennością. Między nami nie było i nie ma żadnego konfliktu. Idziemy razem do przodu i razem realizujemy kolejne cele - powiedział.

Polak odniósł się też do swojego zachowania przy okazji meczu z Karabachem Agdam, kiedy to po zejściu z boiska kopnął butelkę z wodą. - Przyznaję, że z tym przesadziłem po zejściu z boiska. Ale cóż, zdarzyło się, przeprosiłem za to trenera - dodał Milik. Czy Polak czuje się dobrze w Marsylii? - Jestem tam szczęśliwy i doceniany. Wiem, że mogę grać jeszcze lepiej. Nie chodzi o bramki, a o grę, pomaganie drużynie. Chciałbym sam sobie kreować sytuacje i być bardziej samodzielny - skwitował.

Arkadiusz Milik jest niezwykle skuteczny w tym sezonie w barwach Olympique Marsylii. Reprezentant Polski zdobył 20 bramek w 31 meczach we wszystkich rozgrywkach i jest najskuteczniejszym strzelcem OM. Milik znajduje się też w czołowej trzydziestce najlepiej zarabiających piłkarzy w lidze francuskiej. Napastnik zajmuje 25. miejsce ex-aequo z Cedrikiem Bakambu i inkasuje 400 tysięcy euro miesięcznie.

Więcej o: