Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium wygasa latem 2023 roku. Czas upływa nieubłaganie, a w kwestii jego ewentualnego przedłużenia nie ma żadnych informacji. Taka sytuacja sprawia, że pojawia się coraz więcej klubów, które chętnie powalczyłyby o sprowadzenie do siebie Polaka. Wśród nich pojawiają się także dość niespodziewane propozycje.
Bardzo chętnie Roberta Lewandowskiego w swoim klubie widzieliby kibice Olympique Lyon. Drużyna prowadzona przez Petera Bosza zawodzi w tym sezonie na całej linii i zajmuje obecnie dopiero 11. miejsce w tabeli Ligue 1 ze stratą aż 19 punktów do prowadzącego PSG. Fani są więc całkowicie zniesmaczeni postawą piłkarzy, których wspierają i wiedzą, że bardzo przydałoby im się wzmocnienie ataku.
Prośbami o pomoc w sprowadzeniu do Lyonu Roberta Lewandowskiego został więc zasypany nowy zawodnik Olympique Jerome Boateng, który zna się doskonale z Polakiem z czasów gry w Bayernie. Obaj panowie pozostają w bardzo dobrych relacjach i ostatnio wspólnie bawili się w Dubaju. Niemiec obiecał więc kibicom, że postara się załatwić transfer 33-letniego napastnika, ale pod jednym warunkiem.
- Jeżeli ten post zostanie podany dalej 100 tysięcy razy, to porozmawiam z Robertem – napisał Boateng. Niemcowi chodziło właśnie o wpis jednego z kibiców Lyonu na Twitterze, w którym pada prośba o namówienie Lewandowskiego na grę dla Olympique. Jednak pomimo bliskiej przyjaźni Boatenga z Polakiem sprawa wydaje się być z góry przegrana.
Jerome Boateng trafił do Olympique Lyon we wrześniu po tym jak wygasł jego kontrakt z Bayernem Monachium. W nowym klubie Niemiec rozegrał jak do tej pory 17 spotkań, w których zaliczył dwie asysty.