Milik odejdzie z Olympique Marsylia? "L'Equipe": Trzy kluby zainteresowane Polakiem

Choć Arkadiusz Milik jest zawodnikiem Olympique Marsylia zaledwie od roku, już niebawem jego przygoda z francuskim klubem może dobiec końca. Dziennik "L'Equipe" poinformował, że usługami 27-letniego napastnika zainteresowane są obecnie trzy inne drużyny.

Obecny sezon dla Arkadiusza Milika nie jest zbytnio udany. Reprezentant Polski przegapił początek rozgrywek z powodu kontuzji, a po powrocie na boisko nie błyszczy skutecznością, przynajmniej jeśli chodzi o mecze w Ligue 1. Znacznie lepiej radził sobie w Pucharze Francji, ale do siatki trafiał jedynie z rywalami z niższych lig.

Zobacz wideo "Adam Nawałka ma poparcie grubych ryb w reprezentacji Polski"

Trzy kluby chciały u siebie Milika

Słaba forma Arkadiusza Milika sprawiła, że francuskie media nie miały dla niego litości, jeśli chodzi o podsumowanie jego aktualnej dyspozycji. Po ostatnim spotkaniu z Lille "L'Equipe" napisał o nim, że 27-latek w tym meczu był "jak przeszczep, który się nie przyjął".

Najpopularniejszy dziennik we Francji podał kolejne informacje na temat reprezentanta Polski. Zgodnie z nimi Arkadiusz Milik znalazł się na celowniku trzech klubów - Juventusu, Sevilli i RCD Mallorki. Wszystkie te drużyny miały ponoć wyrazić wstępne zainteresowanie jego sprowadzeniem.

Olympique Marsylia nie planuje sprzedaży Milika

Według dziennikarzy zespoły te chciałyby wypożyczyć Polaka do końca sezonu. Ostatecznie jednak wszystkie oferty zostały odrzucone. Póki co Olympique Marsylia nie planuje rozstawać się z Milikiem, jednak niewykluczone, że prędzej czy później zmieni on otoczenie.

"Wyniki Milika w Ligue 1 są rozczarowujące. Jorge Sampaoli szuka rozwiązania, Polak zadaje sobie pytania w kwestii swojej przyszłości. Jego długofalowy pobyt w Marsylii nie jest określony" - napisano na łamach "L'Equipe".

W obecnym sezonie Arkadiusz Milik rozegrał 18 meczów we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił dziewięć goli. Po cztery trafienia zanotował w Lidze Europy i Pucharze Francji, a jedno dołożył w Ligue 1.

Więcej o:
Copyright © Agora SA