PSG zadziwiło świat w minionym oknie transferowym, sprowadzając do klubu m.in. Leo Messiego, Gianluigiego Donnarummę, Sergio Ramosa czy Achraf Hakimiego. Okazuje się, że wydawanie fortuny na transfery może mieć nieprzyjemne konsekwencje, nawet jeśli klub skutecznie obchodzi wprowadzonego przez UEFA financial fair-play.
Jak podaje "L'Equipe", PSG będzie musiało w najbliższym czasie pozbyć się kilku zawodników. Wszystko z powodu organizacji DNCG, która opowiada za kontrolę klubów piłkarskich we Francji. Aby uniknąć kary, paryżanie muszą zrównoważyć wydatki. I nie chodzi o małą kwotę. Według francuskiego dziennika klub musi zarobić w zimowym oknie transferowym nawet 100 milionów euro.
Na listę transferową trafiło pięciu piłkarzy, którzy odgrywają stosunkowo niewielką rolę w zespole, a będą mogli zostać spieniężeni za całkiem spore pieniądze. Chodzi o Mauro Icardiego, Juliana Draxlera, Abdou Diallo, Thilo Kehrera oraz Layvina Kurzawę. W poprzednim oknie transferowym klub również zdecydował się na wietrzenie szatni, ale odejście Alphonse'a Areoli, Pablo Sarabii i Mitchel Bakkera przynosiło raptem 11 milionów euro. Teraz zyski mogą być dużo większe.
Największy potencjał sprzedażowy ma Mauro Icardi, o którego zabiega Juventus. Dziennikarz zajmujący się transferami Pedro Almeida przekazał, że 28-letni napastnik ma trafić na Allianz Stadium na półroczne wypożyczenie. Po tym okresie czasu Juventus będzie mógł go wykupić za 35 milionów euro.
28-letni Icardi rozegrał w tym sezonie zaledwie 702 minuty. Do tej pory strzelił tylko cztery gole w lidze