Jeszcze na początku 2021 roku Przemysław Frankowski zapowiadał, że jego pobyt w MLS i gra dla Chicago Fire w pewnym momencie dobiegną końca. Wbrew pozorom gra w Stanach Zjednoczonych nie była dla niego "piłkarską emeryturą", a prawdziwym oknem wystawowym, które pozwoliło mu pokazać się europejskim klubom.
Ostatecznie Frankowski przeniósł się do RC Lens i jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Od początku obecnego sezonu 26-latek mocno się wyróżnia, będąc jednym z najlepszych zawodnikiem swojej drużyny. Świetna gra sprawiała, że Polak kilkukrotnie znajdował się w zestawieniu najlepszych graczy danej kolejki.
Do tej pory 26-latek rozegrał 19 meczów na poziomie Ligue 1, w których strzelił cztery gole i zanotował cztery asysty. W klasyfikacji kanadyjskiej swojego zespołu lepszymi statystykami może się pochwalić jedynie Jonathan Clauss, który strzelił dwie bramki i zanotował aż siedem kluczowych podań do partnerów.
Dobra forma Przemysława Frankowskiego nie pozostała niezauważona przez francuskie media. Radio RMC Sport umieściło 26-latka w gronie jedenastu najlepszych letnich transferów do Ligue 1. Najciekawsze w tym zestawieniu jest to, że zabrakło w nim Leo Messiego, który przeniósł się do FC Barcelony z PSG. W Paryżu Argentyńczyk nie może się jednak odnaleźć. Zawodzi zwłaszcza w meczach ligi francuskiej. Dotychczas w jedenastu spotkaniach w tych rozgrywkach zdobył zaledwie jednego gola i miał pięć asyst. W Lidze Mistrzów w pięciu pojedynkach trafił pięć razy.
Po 19 rozegranych spotkaniach ekipa RC Lens z dorobkiem 27 punktów zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Strata do piątego obecnie Montpellier i czwartego Rennes nie jest jednak duża i wynosi zaledwie cztery "oczka".