Chociaż Paris Saint-Germain pewnie prowadzi w tabeli Ligue 1 i awansowało do 1/8 finału Ligi Mistrzów, w której z Realem Madryt, to atmosfera w zespole nie jest najlepsza. Problemy w szatni wicemistrzów Francji opisał dziennik "L'Equipe". - Szatnia PSG ma być podzielona na dwie części: zawodników francuskojęzycznych oraz grupę z Ameryki Południowej.
Jednym z wielu problemów trenera Mauricio Pochettino ma być wzajemna niechęć Gianluigiego Donnarummy i Keylora Navasa. Dwaj świetni bramkarze rywalizują o miejsce w składzie, co nie sprzyja budowaniu relacji między nimi.
Według informacji "L'Equipe" po meczu z Niceą w szatni doszło do spotkania Navasa z Marcinem Bułką. Polak jest wypożyczony z Paryża do Nicei. Bułka i Kostarykanin zauważyli, że obaj korzystają z rękawic tego samego producenta - angielskiej firmy Sells. Chwilę później Navas mógł dopiec Donnarummie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
- Widzisz, tylko najlepsi bramkarze świata korzystają z tych rękawic - powiedział bowiem Navas do Polaka. Zrobił to na tyle głośno, że usłyszał to również reprezentant Włoch, który gra w rękawicach firmy Adidas.
Leonardo, dyrektor sportowy klubu chciałby, by numerem jeden był Donnarumma. Włoch zagrał w tym sezonie jedenastu meczach. Dał sobie strzelić dziewięć goli, a cztery razy miał czyste konto. Z kolei Navas wystąpił w piętnastu spotkaniach. Wpuścił piętnaście bramek, a pięć razy zachował czyste konto.
W środę PSG w 18. kolejce ligi francuskiej zagra na wyjeździe z przedostatnią drużyną w tabeli - Lorient. Początek meczu o godz. 21. Transmisja w Canal+Sport 2.