"Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl".
Latem tego roku Lionel Messi został zawodnikiem PSG po tym, jak odszedł z FC Barcelony po wygaśnięciu kontraktu. W nowym klubie Argentyńczyk spotkał swojego rodaka - Mauro Icardiego. I od razu rozpoczęły się spekulacje, łączące tego drugiego z odejściem z klubu.
Wszystko przez to, że, jak donoszą argentyńscy dziennikarze, relacje obu panów od lat są napięte. Powodem niesnasek między Messim a Icardim ma być żona tego drugiego - Wanda Nara. Historia tego związku sięga jeszcze czasów gry Icardiego w Sampdorii, gdzie napastnik poznał swojego rodaka Maxiego Lopeza. Obaj panowie tak się zaprzyjaźnili, że pozostawali w bliskim kontakcie przez wiele lat. Wszystko jednak skomplikowało się, kiedy to Icardiemu "za bardzo spodobała się" partnerka Lopeza - Wanda Nara. Wtedy to doszło do wrogiego odbicia kobiety, a piłkarze z przyjaciół stali się wrogami.
Zdaniem Messiego zachowanie Icardiego negatywnie wpłynęło nie tylko na relacje między Icardim i Lopezem, ale też na atmosferę w reprezentacji Argentyny. Ówczesny zawodnik FC Barcelony miał nawet postawić ultimatum, w którym zagroził, że nie będzie przyjeżdżał na kadrę, jeśli będzie znajdował się w niej Icardi.
Napastnik uważa, że to właśnie Messi blokuje jego karierę w reprezentacji Argentyny, w której do tej pory rozegrał zaledwie osiem meczów i nie był do niej powoływany nawet w momentach, w których był w najwyższej formie w życiu. Teraz wygląda na to, że niechęć obu zawodników przelała się też do szatni PSG.
Messiemu miały nie spodobać się ostatnie zawirowania wokół Icardiego i jego żony. Nara pożaliła się ostatnio na swoim Instagramie odkryciem, że jej mąż wymienia wiadomości z o rok starszą od niego aktorką, modelką i piosenkarką Marią Eugenią Suarez. Nie zastanawiając się zbyt długo, spakowała się i wraz z córkami wyprowadziła się z Paryża z powrotem do Mediolanu.
Chociaż w ostatnich dniach Icardi za pośrednictwem Instagrama dał do zrozumienia, że pogodził się z żoną, to jego podejście do treningów ma zostawiać wiele do życzenia. - On opuszcza treningi, Wanda szaleje. Jeśli ona nie wróci do niego i mu nie wybaczy, on zrezygnuje i nie będzie dłużej grał dla Paris Saint-Germain - napisała dziennikarka Yanina Latorre.
Niewykluczone, że mimo pogodzenia pary, Icardi i tak będzie musiał odejść z PSG. Przyjście Messiego do wicemistrza Francji miało zmienić nastroje w szatni, a sam Argentyńczyk ma naciskać na klub, by sprzedał Icardiego. Jak poinformował "El Nacional", Messi najchętniej widziałby w Paryżu innego rodaka - Sergio Aguero - który tego lata zamienił Manchester City na FC Barcelonę.