W szóstej kolejce francuskiej Ligue 1 drużyna prowadzona przez Francka Haise nie miała łatwego zadania, bowiem przyszło jej się zmierzyć z mistrzem Francji. Co prawda początek sezonu w wykonaniu Lille nie był najlepszy, ale i tak przed pierwszym gwizdkiem to rywal był stawiany w roli faworyta.
Przez długi czas na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Sytuacja zmieniła się dopiero w 74. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Przemysław Frankowski, zapewniając tym samym swojemu zespołowi skromne zwycięstwo 1:0.
Postawa reprezentanta Polski w tym meczu nie pozostała niezauważona przez francuskie media. Dziennik "L'Equipe" wystawił mu ocenę 7 w 10-stopniowej skali. "Penetrował lewą stronę, grał skutecznie, rzadko tracił piłkę. Po głębokim podaniu Kakuty skontrował Fonte i zmylił Grbicia. Wahadłowy, który miał już decydującą asystę w meczu z Saint-Etienne, a potem z Monaco" - napisano.
Na tym jednak pochwały Frankowskiego się nie skończyły. Dziennik umieścił 26-latka w najlepszej jedenastce kolejki, a ponadto zwrócił uwagę na fakt, że nie popełnił żadnego fauli i zanotował aż siedem przechwytów.
Dla Przemysława Frankowskiego był to debiutancki gol na francuskich boiskach w szóstym spotkaniu w barwach nowego klubu. Wcześniej zanotował trzy asysty - w starciach z Saint-Etienne, Monaco i Girondins Bordeaux.
18-krotny reprezentant Polski jest wychowankiem Lechii Gdańsk, w której barwach zadebiutował w kwietniu 2013 roku. W 2014 roku Frankowski przeniósł się do Jagiellonii Białystok, zaś w styczniu 2019 roku trafił do MLS i zasilił szeregi Chicago Fire. Zawodnikiem RC Lens został na początku sierpnia 2021 roku. Francuski klub zapłacił za niego 2,3 mln euro.