Była 57. minuta. To wtedy Leo Messi wstał z ławki rezerwowych i ruszył na rozgrzewkę. Od razu zrobiło się głośno na trybunach. Kibice skandowali: Leo Messi, Leo Messi, a Argentyńczyk uśmiechnął się do nich i pomachał fanom.
Messi pojawił się na boisku w 66. minucie zastępując Neymara, dla którego był to pierwszy mecz w tym sezonie. Na trybunach była wrzawa, a jeszcze kilka minut po wejściu słychać było z trybun: Leo Messi, Leo Messi.
Wtedy PSG prowadził już 2:0. W 16. minucie świetne dośrodkowanie z prawej strony Angela Di Marii wykorzystał Kylian Mbappe. Francuz, który przymierzany jest do transferu do Realu Madryt, wyszedł w podstawowym składzie. Mbappe podwyższył wynik w 64. minucie, finalizując kontratak i dobre podanie Hakimiego.
Messi grał w tym meczu na pozycji ofensywnego pomocnika, ale niczym szczególnym się nie wyróżnił. 25 razy był przy piłce. Miał 20 podań, z czego 19 było celnych. Nie oddał żadnego strzału. Raz w kontrze przeprowadził akcję z Mbappe, ale Francuz źle mu dograł w polu karnym. Argentyńczyk był trzy razy faulowany przez rywali - najwięcej ze wszystkich zawodników meczu.
PSG po tym zwycięstwie jest liderem. Ma komplet dwunastu punktów.