W zagranicznych mediach jednym z częściej typowanych zawodników, którzy mogliby zastąpić Kyliana Mbappe w PSG jest Gabriel Jesus. Napisał o tym m.in. Alexandre Lozetti dziennikarz "Globo", który napisał, że "bardzo trudno, aby negocjacje zakończyły się sukcesem". Fabrizio Romano dodał natomiast na Twitterze, że Brazylijczyk pozostanie w klubie "tak długo, jak będzie go potrzebował Guardiola".
Widać więc, że sprowadzenie Gabriela Jesusa nie będzie należało do najłatwiejszych, choć kluby szukają różnych rozwiązań. Lozetti napisał, że Brazylijczyka w transfer Cristiano Ronaldo do Manchesteru City chciał włączyć Juventus. W odpowiedzi natomiast Anglicy mieli zaoferować Raheema Sterlinga, który jest pierwszy na liście do opuszczenia mistrza Anglii, aby Portugalczyk mógł dołączyć do zespołu Pepa Guardioli.
Gabriel Jesus pojawił się w pierwszym składzie w ostatnim meczu Manchesteru City z Norwich w Premier League. Zespół Pepa Guardioli wygrali 5:0. Brazylijczyk pełnił rolę skrzydłowego, tak jak w reprezentacji Brazylii. Włosi piszą, że powinien się zgrywać z Cristiano Ronaldo właśnie, który "będzie pełnił rolę środkowego napastnika drużyny".
Ostatnio Portugalczyk opuścił trening, według mediów, z powodu kontuzji ręki. Teraz Fabrizio Romano informuje, że 36-latek nawet nie rozpoczął sesji. - Cristiano Ronaldo opuścił centrum szkoleniowe Juventusu po 40 minutach pożegnania ze swoimi kolegami z drużyny. Jedyne czego chce, to opuścić klub w ciągu najbliższych godzin - czytamy.