Leo Messi wziął udział w pożegnalnej konferencji prasowej, w której zdradził szczegóły odejścia z FC Barcelony. Argentyńczyk przyznał, że chciał zostać w klubie na kolejne lata i nie spodziewał się, że podpisanie kontraktu nie będzie możliwe. Messi o tę sytuację nie obwiniał ani prezesa Joana Laporty, ani szefa LaLiga Javiera Tebasa.
Leo Messi jeszcze nie dołączył oficjalnie do Paris Saint-Germain, natomiast wiele wskazuje na to, że do tego dojdzie w przeciągu najbliższych dni. Skrzydłowy podpisze dwuletni kontrakt z opcją jego przedłużenia o kolejny rok, dzięki czemu zarobi nawet 40 milionów euro netto rocznie. Prawdopodobnie Messi zagra w nowym klubie z numerem 19.
Khalifa Bin Hamad Al Thani, brat emira Kataru, podał na Twitterze nowe informacje ws. transferu Leo Messiego. "Nie jest prawdą, że trwają negocjacje pomiędzy Leo Messim a innymi klubami. Wszystkie kwestie są w 100% dogadane w Paris Saint-Germain. Messi pojawi się w Paryżu w przeciągu najbliższych 72 godzin" – napisał na Twitterze. Tym samym Al Thani zdementował informacje o potencjalnej ofercie dla zawodnika ze strony Manchesteru United.
Leo Messi występował w pierwszym zespole FC Barcelony w latach 2005-2021. Reprezentant Argentyny zagrał w 778 oficjalnych spotkaniach Blaugrany, zdobywając w nich 672 bramki oraz notując 305 asyst. W trakcie gry dla Barcelony zdobył sześć Złotych Piłek, cztery puchary Ligi Mistrzów, dziesięć mistrzostw Hiszpanii czy trzy tytuły Klubowych Mistrzów Świata.