Olympique Marsylia wygrał 3:2 z Angers w meczu 37. kolejki Ligue 1 i zapewnił sobie występy w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Ważne zwycięstwo to przede wszystkim zasługa Arkadiusza Milika, który zaliczył hattricka. Polak wykorzystał rzut karny w doliczonym czasie gry przy wyniku 2:2.
Wybitny występ został doceniony przez francuskie media, które nie mogą nachwalić Polaka. Noty za mecz również są jednoznaczne i zaczynają się od ósemki w górę. Portal maxifoot.fr wybrał go zawodnikiem meczu, przyznając mu notę 8,5 (w skali 1-10). "Prawdziwie skuteczny i jak zwykle interesujący w grze kombinacyjnej" - podsumowano jego występ. Identyczną notę przyznał mu serwis lephoceen.fr.
Milik został doceniony także przez lokalny dziennik "Ouest France", który ocenił występ na 9/10 i uhonorował mianem zawodnika meczu. "Milik był nie do zatrzymania dla obrony gości. Ta widziała zwykle jego plecy. To silny punkt Marsylii ery Sampaolego" - czytamy w gazecie. Nieco surowiej (8/10) napastnik został oceniony przez L'Equipe, które napisało, że Milik "widział potrójnie". Dla porównania reszta zespołu otrzymał średnią notę 5,6. "France Football" napisał z kolei o "monumentalnym Miliku".
Hattrick w meczu z Angers został zauważony nie tylko przez francuskie media, ale także ogólnoświatowe serwisy sportowe. Whoscored.com przyznał piłkarzowi ocenę 8,94, zaś sofascore.com - 9,2 (średnia reszty drużyny wyniosła 7,2).
Arkadiusz Milik ma w tym sezonie osiem goli strzelonych w barwach OM w lidze. Mimo że Polak trafił do klubu w połowie sezonu, jest jego najlepszym strzelcem.