Mecz na Stade Velodrome lepiej zaczęli goście. Chociaż to piłkarze Jorge Sampaolego częściej byli przy piłce i oddawali więcej strzałów, to Lorient zdobyło pierwszą bramkę. Po zagraniu Yoane Wissy gola strzelił Teremas Moffi.
Taki wynik utrzymał się do przerwy, a tuż po niej do roboty wzięli się piłkarze Olympique Marsylia. A konkretnie zrobili to Arkadiusz Milik i Dmitri Payet. W 53. minucie pierwszy z nich wygrał pojedynek główkowy, a drugi doprowadził do wyrównania kapitalnym uderzeniem z woleja.
Strzelec gola nie miał wątpliwości, komu zawdzięcza tak efektowne trafienie i wskazywał palcem Polaka, który wyłożył mu piłkę.
Trzy minuty później Olympique Marsylia prowadził już 2:1 po tym, jak po zagraniu Floriana Thauvina bramkę zdobył Pol Lirola. Mimo że w 70. minucie do wyrównania doprowadził Moffi, to w pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik meczu ustalił Lirola.
Po 33 meczach Olympique Marsylia zajmuje 6. miejsce w tabeli Ligue 1 z 52 punktami. Piłkarze Sampaolego tracą jednak aż 12 punktów do Lyonu, 13 do AS Monaco, 14 do PSG i 18 do prowadzącego Lille.
Dla Milika był to 11. występ we francuskim klubie. Do tej pory zdobył pięć bramek i zanotował jedną asystę.