W poniedziałek Romeo Agresti, włoski dziennikarz portalu Goal.com, poinformował, że Juventus może zechcieć sprzedać Cristiano Ronaldo. Portugalczyk trafił do Turynu z Realu Madryt w 2018 roku, by pomóc klubowi w zdobyciu Ligi Mistrzów, jednak w dwóch poprzednich sezonach się to nie udało. Ważnym czynnikiem wpływającym na sytuację Ronaldo w klubie są też finanse w czasach pandemii koronawirusa.
Portugalczyk, którego kontrakt wygasa dopiero w czerwcu 2022 roku, zarabia w Juventusie aż 31 milionów euro rocznie. Zdaniem mediów zarobki piłkarza znacznie obciążają budżet klubu, szczególnie w czasach pandemii. Agresti stwierdził, że władze Juventusu latem będą chciały odzyskać część z wydanych na Ronaldo 100 mln euro, dlatego mogą zdecydować się na sprzedać napastnika.
Gdzie mógłby trafić Ronaldo, jeśli mistrzowie Włoch zdecydowaliby się na jego sprzedaż? Sporo wskazuje na to, że do wyścigu po doświadczonego napastnika stanęłoby m.in. PSG. - Może którego dnia Ronaldo obudzi się i stwierdzi, że chce grać w innym klubie. Kto mógłby go wtedy kupić? To zamknięte grono. PSG do niego należy. To kwestia szansy, sytuacji - powiedział dyrektor sportowy mistrzów Francji, Leonardo, cytowany przez "Daily Mail".
I dodał: Przygotowujemy się pod kolejne okienka transferowe, mamy szczególne listy i priorytety, ale może się też wydarzyć coś nieprzewidzianego. W zeszłym roku nasza strata finansowa wyniosła około 15-20 procent. W tym roku na pewno będzie większa. Jeśli jednak mam być szczery, to muszę przyznać, że PSG ma środki i możliwości, by przezwyciężyć kryzys.
Zanim Ronaldo trafił do Juventusu w 2018 roku, przez dziewięć lat grał w Realu Madryt, do którego trafił zaś z Manchesteru United. Portugalczyk jest pięciokrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów. Tyle samo razy Ronaldo otrzymywał Złotą Piłkę, czyli nagrodę dla najlepszego zawodnika roku.